No dla mnie to szczególne miejsce. Kiedyś może znajdę czas, żeby wysnuć kilka wspomnień z dawnych lat ....to kiedyś. A teraz przed nami niechże będą Rawki:) Z UG to miła wyprawka i na rozkręcenie się dobra:) Chcę, żeby nasze myśli pobiegły już w przyszłość, o swoim żalu z powodu Sękowca wspominam ostatni raz:) Bardzo lubię schodzić z Rawek Działem ku Wetlinie. Tamte miejsca to dla mnie też wspomnienia...ostatnie sprzed dwóch lat, gdy szliśmy tamtędy z Hanką, Peterem i ich wspaniałymi przyjaciółmi w straszny upał. Ja już się cieszę, że pójdziemy tam znów całą kompanią, bo chyba pójdziemy?:) I przyznam się, że będzie to dla mnie nowość o tyle, że wiosną tamtędy nie chadzałem:)
Pozdrawiam Zabieszczadzonych
Derty
Zakładki