Do Joorga i nie tylko. II tura wyborów miejsca VI KIMB

[Jaro]

I wszystko jasne. Żeby nie bylo złości zróbmy więc jeszcze jedno głosowanie, ale niech ono trwa góra tydzień (kto ma zagłosować to i tak zdąży) i głosujmy tylko na ośrodki, które naprawdę wchodzą w rachubę, a wynik nowego głosowania niech będzie ostateczny bo szkoda czasu.
A do użytkowników którzy kombinowali wysłać ostrzeżenia i w przyszłości przy podobnej próbie ban, bo podawanie ich nicków do publicznej wiadomości to chyba jednak będzie za ostre.

[Piotr]

A do użytkowników którzy kombinowali wysłać ostrzeżenia i w przyszłości przy podobnej próbie ban, bo podawanie ich nicków do publicznej wiadomości to chyba jednak będzie za ostre.

Śledziłem mniej więcej kilka ostatnich dni oraz intensywnie kilka ostatnich godzin głosowania. To oczywiste że wyniki zostały zmanipulowane, przy czym w zasadzie wszyscy zainteresowani wiedzieli o tym od początku, dlatego też trefne głosy poszły na wszystkie liczące się opcje, co suma sumarum w zasadzie wyrównało bilans. Dynamiczne IP oraz wspólne IP całych sieci wykluczają w zasadzie sens wysyłania ostrzeżeń. Podobnie jak fakt że z jednego komputera mogło głosować kilka osób - para, małżeństwo, etc. i nie było to zabronione przed uruchomieniem ankiety. Jedyną istotną konsekwencją takiego głosowania było wysadzenie z II miejsca Sękowca w ostatnich minutach sondy - 2 głosy na Brzeziniak userów, którzy zarejestrowali się na kilkanaście minut przed końcem ankiety, przesądziło że spadł na III miejsce, czyli nie byłby brany pod uwagę w ewentualnej II turze, której i tak nie było bo druga opcja zadbała by zdobył 50%. Suma sumarum oszukiwali "wszyscy", wygrał najsprytniejszy - a rozkład głosów wcześniej, pozwala przypuszczać ze w ewentualnym nowym głosowaniu na 99,9% zwycięzca i tak będzie ten sam.

[bertrand236]

...Suma sumarum oszukiwali "wszyscy", wygrał najsprytniejszy - a rozkład głosów wcześniej, pozwala przypuszczać ze w ewentualnym nowym głosowaniu na 99,9% zwycięzca i tak będzie ten sam.

Mamy to chyba w genach. Ograniczenia przy ponownym głosowaniu niewiele mogą zmienić.
1.Bertrand był na KIMBIE w Dołżycy ale tylko chwilę i niewiele osób go pamięta. Może teraz głosować, czy nie?
2. Najlepszym rozwiązaniem byłoby ustalenie już na KIMBIE miejsca następnego KIMBU. Tylko, czy to będzie miarodajne? Wszak w U.G. najwięcej/ teoretycznie/ będzie osób, które zmanipulowały wynik i będą ponownie głosować na U.G.
3. A może zgodzicie się na kompromis. Niech I PREZYDENT w ramach demokracji wskaże jednoosobowo miejsce tegorocznego KIMBU? Dla większości tych, którzy chcą przyjechać nie miejsce jest ważne tylko fakt wyjazdu w Bieszczad i możliwość spotkania przyjaciół i znajomych.

P.S.
Z grupą przyjaciół i znajomych z którymi uczyłem się /oj uczyłem się... różnych rzeczy.../w latach siedemdziesiątych spotykamy się co roku. Termin znany i niezmienny /piątek po Bożym Ciele/ i miejsce znane. Kto chce to przyjeżdża. Jest to najlepsza chyba formuła, dla KIMBU też.
Pozdrawiam

[iza]

2. Najlepszym rozwiązaniem byłoby ustalenie już na KIMBIE miejsca następnego KIMBU. Tylko, czy to będzie miarodajne? Wszak w U.G. najwięcej/ teoretycznie/ będzie osób, które zmanipulowały wynik i będą ponownie głosować na U.G.

A jasne ze będzie miarodajne bo będzie tyle głosów ilu uczestników . A jeśli najwięcej będzie tych „ ustrzyckich” i jeśli będą głosować za Ustrzykami to jest to jak najbardziej fair – taki wolny wybór .

Stawiam wniosek : włączyć w obrady punkt dotyczący wyboru Nowego Prezydenta
( może Premiera?- co by miał możliwość zarządzać , no i zawsze można go poddać do dymisji ) .

3. A może zgodzicie się na kompromis. Niech I PREZYDENT w ramach demokracji wskaże jednoosobowo miejsce tegorocznego KIMBU?

Stanowcze nie .
Prezydent mógłby wskazać miejsce i owszem . A kto jest Prezydentem ?
Według moich danych PREZYDENTA BRAK . Owszem jest jeden zdymisjonowany ,a to niestety już nie ma możliwości podejmowania decyzji ( tym bardziej że Prezydent sam się do dymisji poddał )

[bertrand236]

...

Stanowcze nie .
Prezydent mógłby wskazać miejsce i owszem . A kto jest Prezydentem ?
Według moich danych PREZYDENTA BRAK . Owszem jest jeden zdymisjonowany ,a to niestety już nie ma możliwości podejmowania decyzji ( tym bardziej że Prezydent sam się do dymisji poddał )

Tak tylko "gwoli" uściślenia. Napisałem I Prezydent /Pierwszy/ Ale widzę, że to nie przejdzie...
Mimo wszystko w takich wypadkach jestem zwolennikiem jednoosobowej demokracji.
Lata dwudzieste XX w. Ford powiedział: możecie kupować samochody w każdym kolorze pod warunkiem, że będzie on czarny. I ludziska się do tego stosowali
jak bedę mógł przyjechać to naprawdę stawię się w każde miejsce, nawet jeżeli będzie to Negrylów, Tworylne, czy Paniszczów...
Pozdrawiam

[iza]

A pewnie znów wpadniesz na chwilke małą . W takim układzie to ja też moge gdziekolwiek . Na godzine czy dwie to mi prądu ani wody nie potrzeba .
Może być jednoosobowa demokracja z tym ze Prezydent powinien byc wybramy przez wieloosobową demokracje .

[andrzej627]

Proponuje kompromis. KIMB 2007 odbywa sie w nastepujacych miejscach:

Sekowiec: 17-18/5
Ustrzyki: 19-20/5
Roztoki: 21-22/5

Kazdy przyjezdza lub wpada, gdzie i kiedy chce lub moze.

[Jaro]

Proponuje kompromis. KIMB 2007 odbywa sie w nastepujacych miejscach.

I uważasz, że komuś będzie się chciało przenosić co dzień gdzie indziej? A jak każdy ma pojechać tam gdzie mu sie podoba to lepiej tego kimbu nie robić.

[andrzej627]

I uważasz, że komuś będzie się chciało przenosić co dzień gdzie indziej?

Może nie co dzień a co drugi albo co trzeci.

I A jak każdy ma pojechać tam gdzie mu sie podoba to lepiej tego kimbu nie robić.

A jak było w zeszłym roku? Byli tacy, co nie dotarli do Smolnika, bo pojechali do UG. Jeszcze jedno głosowanie można zrobić. Tylko czy ono przekona tych co chcą koniecznie Sękowiec, aby przyjechać do UG? Osobiście wątpię.

Wydaje mi się, ze duża część uczestników przyjedzie na dłużej niz 2-3 dni, np. my przyjeżdżamy na 10 dni. Powstaje wiec pytanie czy zakwaterować się na cały ten czas w jednym miejscu (tam gdzie KIMB) czy przenieść się gdzie indziej. Daty mamy już ustalone (urlopy) - przyjazd w Bieszczady 14/5 a wyjazd 24/5. Tak wiec 10 noclegów rozdzielamy na 3 etapy: 4 + 3 + 3.

W niedzielę wieczorem sytuacja była jasna. Etap 2 został zaklepany. Skontaktowaliśmy się z uczestnikami forum, których znamy i lubimy. Ustaliliśmy wspólnie miejsce zakwaterowania w UG i zaczęliśmy rozmowy o tym, że może warto byłoby być razem dłużej niż tylko przez czas KIMBu. Stad mój watek "co robimy 21 maja".

Nasza trzyosobowa grupa głosowała na UG, ale do Sękowca też chętnie byśmy chcieli zajrzeć.

[Derty]

Patrzę na ten cyrk i mam już tylko ćwierć tego zapału do wyjazdu na KIMB, który miałem do niedawna. Ciekawe ilu jeszcze się zrazi. Jestem gorącym zwolennikiem Sękowca. ale skoro wybrano UG, to się po prostu podporządkowuję. Sękowiec nie zniknie. Rozpraszanie KIMB-u na 3 części, to też paranoja. Życie przed nami. Za rok możemy w Roztokach balować, a może w Sękowcu. Rok nie wyrok:)
Pan Leszek w UG już o wszystkim wie. Daje salę Matragony, noclegi, żarło, pieczyste z rusztu.
Czy moglibyśmy być INNI niż np panowie z Sejmu? Po prostu przyjąć wynik 'as is' i dalej nie dumać nad nim, a nad błędami, które do niego doprowadziły? Do KIMBu wiele sobie przemyślimy, tam się wypowiemy i OK. Zapewne wypracujemy jakąś dobrą formułę.
W innym wątku już apelowałem o to, ale tu powtórzę: kto uważa, że temat głosowania nad KIMB jest zamknięty, proszę niech przysyła na priv swoje zgłoszenie. Do mnie. Trzeba określić liczbę uczestników w celu zaplanowania najważniejszych spraw.

Derty