Nocą drzewa rozkwitły
negatywem szadzi
wronie skrzydło
jak w szklane kryształy
uderza
w białość lasu
drobniutki ptasi trop
prowadzi
i oddech mi przymarza
do skraju kołnierza.
Nocą drzewa rozkwitły
negatywem szadzi
wronie skrzydło
jak w szklane kryształy
uderza
w białość lasu
drobniutki ptasi trop
prowadzi
i oddech mi przymarza
do skraju kołnierza.
WUKA
www.wukowiersze.pl
Zimne..... i urokliwe.....
Nastrojowe.
Białość lasu rozkwita
szklanymi kryształami swojego oddechu
prowadzi nocą drzewa
po drobniutkim ptasim tropie
uderza
w nocne drzewa
negatywem szadzi
i oddech cichutko zamraża
jak skrzydła
na skaraju kołnierza...
Sorrka WUKA Nie mogłem się powstrzymać
Smutno mi......
http://kkkrzychoo.fotosik.pl/
Sorrka KKKrzychoo,ale nie zrozumiałam.Dokonałeś "przekładu"mojego wiersza?Posłużył Ci jako inspiracja(?)Parodia?
WUKA
www.wukowiersze.pl
Raczej był dla mnie oczami. Przeczytałem i widziałem to co ty (chyba). Twoje słowa po prostu same mi się ułozyły. To jest tak jakbym stał obok, widział to samo i pisał o tym samym.... Troche w tym przekory wiem ale jak coś mi wpadnie głęboko w umysł to za mną chodzi, łazi, męczy i samo wypływa. Czasem opiszę to po swojem czasem tymi samymi słowami... lubię wiedzieć cudzymi oczami.
Oczami z kryształu
widzę nocny lasu szept
patrzę jak szadź
osadza krysztaly
swojego oddechu
na skrzydłach z nocy
cichutko zamarza
i wypatruje
skrawka mroźnego poranka
Smutno mi......
http://kkkrzychoo.fotosik.pl/
Po to "namalowałam"ten obraz słowami,żeby czytający go zobaczył.Nie po to,żeby przestawiając sens moich słów ,ktoś go na nowo napisał.Wybacz,ale to już zahacza o prawa autorskie.Przecież zimy wszędzie pełno,korzystaj więc z tego ....i sam "maluj obrazy"swoimi słowami.WUKA
WUKA
www.wukowiersze.pl
Przepraszam jesli poczułaś się dotknięta. Naprawdę nie miałem zamiaru sprawić ci przykrości. PRZEPRASZAM. Po prastu naprawdę bardzo mi sie ten wiersz podoba.
Smutno mi......
http://kkkrzychoo.fotosik.pl/
"Płoty"
Czernią żerdzi podkreślone
białe płoty
brną pod górę
w kopnym śniegu
jak szerpowie.
Czasem sroka utrudzona
złoży skrzydła i przysiądzie
na odzianej w grubą czapę
słupka głowie.
Opadają w ciężkiej szubie
ręce jodeł
ustrojone jak królowe
w gronostaje.
Żeby ulżyć im w monarszym
dostojeństwie
sprytny wicher
strząsać puchu nie przestaje.
(z tomiku "Nocne niebo śpiewa Aniołami")
WUKA
WUKA
www.wukowiersze.pl
Serdeczne podziękowanie za przepiękne zilustrowanie tematu!
WUKA
www.wukowiersze.pl
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki