Baza Ludzi z Mgły

[Anonymous]

Już za chwilę, za moment niewielki, jak powieje jeszcze trochę i w końcu mnie poniesie, znajdę siebie w Bieszczadach. Byłam raz, ale tak jakbym wcale tam nie była. A ciągnie mnie ogromnie.
Mam prośbę, co by mi zostało przedstawione, czym jest Baza Ludzi z Mgły. Słyszałam coś o darmowym nocowaniu tam i czy to prawda? To samo słyszałam o Ranczo w Wetlinie. Może ktoś może coś więcej o tych miejscach... A inne miejsca odwiedzenia warte...
Będę wdzięczna. Pozdrawiam.

[T.B.]

Według mojej - skromnej i starej wiedzy - to tylko bary. Chyba, że coś się zmieniło. Starzy Bywalcy zapewne wiedzą, ale kto by odpowiadał "stonce" :(

Pozdrawiam

[Stały Bywalec]

T.B., będziesz się tłumaczył z tych złośliwości na wrześniowym Walnym Zebraniu Uczestników Forum, w Dwerniku !

[Aleksandra]

Baza ludzi z mgły, ma ciekawą nazwę, ale grzanego wina w plastikowych kubkach, podgrzewanego w mikrofalówce nie polecam.
Chyba, że ktoś jest bardzo zdesperowany.

[Stały Bywalec]

Chinook, naprawdę nie znam miejsc darmowych noclegów. Ale w każdym schronisku za tzw. glebę zapłacisz tylko symbolicznie, a jak się wykażesz jakimś artystycznym talentem, to i tego nawet nie.
Gdy się spotkamy na szlaku i podasz prawidłowo hasło lub odzew (zapisane na tej liście dyskusyjnej), to masz u mnie obfitą kolację. Bez zobowiązań co do śniadania, nawet jeśli nie miałabyś nic na przeciw (jestem wiernym mężem).
A kolegi T.B. to nie słuchaj. On się wcale nie przejął Twoim losem, tylko tak nam dokucza. Marzy cały czas, aby dostać prywatny e-mail od Aleksandry i dopóki go nie dostanie, będzie taki zgryźliwy.

[T.B.]

... jeśli choć jedna "stonka" dostała dzięki temu dobre słowo i może jeszcze dostanie kolację.
Tłumaczyć się w Dwerniku? Kto wie ...

[Lupino]

Znowu T.B. szuka dziury w całym. Podgryza gałązkę na której siedzi, a przecież temat "stonki" jest na innym wątku...
...Myślę że będzie się musiał bardzo tłumaczyć w Dwerniku i mieć jakieś przekonywujące argumenty.
pozdrawiam.

[marekm]

Sądzę, że do tego nie dojdzie, ponieważ T.B. dziurę już zrobił, która się okaże czarną dziurą i go niechybnie wciągnie i tłumaczyć się nie będzie komu i z czego!!

[T.B.]

Wątek ten i tak już zszedł na boczne tory, więc nic już nie pogorszę pisząc poniższe.

Obdarzyliście mnie (tu i w innych wątkach) wieloma czułymi określeniami:
- złośliwy,
- zgryźliwy,
- szuka dziury w całym,
- napastliwy,
- czepiający się osobowości (dziwne - ale takie też było),
- bezpodstawnie pomawiający innych.

Brawo !!!
Siła argumentów porażająca.

A teraz Wy cytujecie.
(Żartowałem)