Strona 1 z 4 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 36

Wątek: W Bieszczady samochodem

  1. #1
    Grzes
    Guest

    Domyślnie W Bieszczady samochodem

    Czesc wszystkim,
    jest to moj pierwszy post na tym forum, wiec chcialbym sie przywitac. Nigdy wczesniej nie bylem w Bieszczadach i chcialbym sie tam w koncu wybrac z rodzina. W planach (przypuszczalnie kwiecien moze pozniej) jest wyprawa autem - objazd. Chodzenie na razie nie wchodzi w rachube ze wzgledu na naszych malych ludzi, to moze kiedys w przyszlosci
    Mam kilka watpliwosci i pytan zwiazanych z wycieczka tego typu. Przegladalem forum i na ten temat jest malo.
    Wycieczka w 2 auta 4x4, w sumie 7 osob, 3 dni, noclegi raczej bym chcial pod dachem, ze wzgledu na malych na razie namiot to duze wyzwanie
    Co warto zobaczyc i co mozna zobaczyc, gdzie moge wjechac bez zadnego problemu jesli chodzi o zakazy, zezwolenia,konflikty z mieszkanacami itp. Czytalem ze sa rozne trasy ogolnie dostepne, gdzie mozna wjechac autem - widoki sliczne, droga dziurawa, brody do przejechania czyli sama radosc.
    Czy moze ktos cos wiecej napisac na temat takich tras napisac ?

    Kiedys w mediach i na forach gorskich byly "awantury" na temat tego dzie sie wjezdza itp, chcialbym uniknac sytuacji nieprzyjemnych a jako ze nidgy wczesniej w Bieszczadach nie bylem to wszelkie opinie beda mile widziane.

    Z gory dziekuje za odp.

  2. #2
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: W Bieszczady samochodem

    Witaj, mam bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony ujołeś mnie swoim pytaniem ale z drugiej strony nie lubię tego typu zabawek. Mam pytanie czy musisz wybierać się w Bieszczady terenówką? Być może powstaną kiedyś tu trasy dla miłośników tego rodzaju jazdy ale na dzień dzisiejszy nie ma miejsc przeznaczonych do tego rodzaju zabaw. Masz rację widoczki są śliczne, brodów moc ale nie są to atrakcje dla jeżdżących terenówkami. Jednym słowem nie licz na pomoc.

  3. #3
    Grzes
    Guest

    Domyślnie Odp: W Bieszczady samochodem

    dzieki za odp.
    jednakze nie zrozum mnie zle, nie chce nigdzie sie ladowac w szlak czy cos podobnego, opisywane sa na stronach np. Obwodnice gdzie tez pisza ze droga jest denna itp,czy tam wjedzajac nie "wadze" nikomu ?
    terenowka akurat w naszym przypadku to jedyne auto rodzinne :)
    jak kazde inne, z tym ze watpliwosci wlasnie rodzi podejscie do gor i aut tego typu...

  4. #4
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: W Bieszczady samochodem

    Mamy kilka dróg w Bieszczadach ale one są w dobrym stanie. Jesienia je wyremontowano. Złe nawierzchnie to jeden z bieszczadzkich mitów. Obwodnica to droga którą jadąc zwiedzisz całe Bieszczady. Widoki przednie szczególnie na terenie parku narodowego. Druga droga to tzw. cięciwa zwana małą obwodnicą biegnąca obok zalewów. Droga karpacka to droga wiodąca w Bieszczady przez Duklę, Komańczę, Wolę Michową do Cisnej. Wszystkie polecam.

  5. #5
    Bieszczadnik Awatar iza
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    okolice Gdańska
    Postów
    710

    Domyślnie Odp: W Bieszczady samochodem

    Cytat Zamieszczone przez lucyna Zobacz posta
    Mam pytanie czy musisz wybierać się w Bieszczady terenówką? .

    A ja Cię Lucyno teraz nie rozumiem , dlaczego miałby się nie wybierać ?
    Nie każdy musi mieć osobówkę , tak samo jak każdy mający terenowke
    nie musi jeździć po lasach czy innych „zakazanych” terenach .
    Czasami po prostu wygodniej jest mieć terenówkę , choćby jadąc przez Smolnik .
    Nie można na każdego patrzeć tymi samymi kryteriami , a już na pewno nie każdy z napędem 4x4 to burżuj mający gdzieś wszelkie zakazy i szlabany .

    No i zgadzam się z Lucyną co do obwodnicy . Jednak nie tylko ona , trzeba czasem skręcić w bok ( co by nie jechać cały czas za autokarem )
    Radze po prostu poprzeglądać mapy . Często smaczniej wychodzi danie które się samemu gotuje .

  6. #6
    Bieszczadnik Awatar Piotr
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    2,605

    Domyślnie Odp: W Bieszczady samochodem

    Cytat Zamieszczone przez Grzes Zobacz posta
    Co warto zobaczyc i co mozna zobaczyc, gdzie moge wjechac bez zadnego problemu jesli chodzi o zakazy, zezwolenia,konflikty z mieszkanacami itp.
    No to masz problem, lekki. Wszystko można zobaczyć poruszając się drogami publicznymi. Czy 4*4 czy nie, nie ma tu większego znaczenia. Jak spojrzysz na mapę,to widzisz granice BdPN - tu nigdzie praktycznie z drogi publicznej nie zjedziesz - z małymi wyjątkami, typu droga przez Caryńskie, prawie pod schronisko na Przysłupie, która biegnie granicą parku i jest drogą gminną.

    Stokówki poza parkiem na ogół tez są objęte zakazami ruchu ( z takimi wyjątkami jak Tyskowa, Radziejowa czy Łopienka albo Rabe - jeziorko bobrowe - Kalnica) + jak zapewne wiesz w całym kraju obowiązuje zakaz wjazdu do lasu (czy zakaz stoi czy nie). Z drugiej strony: nie znam stokówki, której nie można by przejechać samochodem osobowym, zatem kontekst 4*4 tu też odpada.

    Brody. Te najbardziej znane np. k.Duszatyna, k.Rzepedzi, k.Górzanki, k. Rosolina, itp - to taki bardziej "chłyt maketindody". 4*4 zbędne, chyba ze dobrze poleje. Inne są tak ulokowane, że trzeba by jeździć w te i we wte dla zabawy, a co to za przyjemność.

    Można pojeździć nie łamiąc zakazów, tu i ówdzie, jednak raczej nie na pierwszy raz, bo wymaga to w miarę przyzwoitej znajomości terenu. Na "odcinek" trzeba dojechać, potem z niego zjechać, a pośrodku są drogi publiczne. To nie jest tak że 50km pojedziesz pętle jakąś w warunkach godnych terenówki. Poszukaj na allegro oferty tego typu przejazdu - zobaczysz, że większość to "normalne" drogi.

    Generalnie: z głównych dróg zobaczysz większość ciekawych rzeczy, skoro nie zamierzacie chodzić. Kwestia zaplanowania wypadów z mapą w ręku - w zależności od lokalizacji bazy wypadowej. Planuj przejazdy tam gdzie da się połaczyć, drogami typu Lutowiska - Skorodne - Polana, które dla 4*4 będą bardziej przydatne niż jazda obwodnicą, ale to żadne mecyje - dziury, kamole i tyle.

    Turystyka zorganizowana tego typu, wygląda często (nie zawsze) nieco inaczej: w zależności od budżetu znaki zakazu się przemieszczają lub stają niewidoczne), ale nie będę się nad tym rozwodził, bo to nie ten temat.
    Ostatnio edytowane przez Piotr ; 14-02-2007 o 23:12
    Piotr
    Twoje Bieszczady - przewodnik po regionie
    Komańcza i okolice - serwis turystyczny

  7. #7
    Malkontent Roku 2009 Awatar Krysia
    Na forum od
    09.2006
    Postów
    3,380

    Domyślnie Odp: W Bieszczady samochodem

    Cytat Zamieszczone przez lucyna Zobacz posta
    Mamy kilka dróg w Bieszczadach ale one są w dobrym stanie. Jesienia je wyremontowano. Złe nawierzchnie to jeden z bieszczadzkich mitów. .
    eeee tak???
    droge UG-Wołosate tez???????????????
    tam bym sie bala nawet terenowka wjechac!!!i inne tego typu
    "...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
    Nikt nie zabroni nam śnić..."
    Bogdan Loebl

  8. #8
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: W Bieszczady samochodem

    Witam, najłatwiej odpowiedzieć Orsiniemu. Droga Ustrzyki-Wołosate bedzie wyremontowna w tym roku. Niestety, warunki pogodowe na początku listopada pokrzyżowały plany drogowcom i odłożono remont.
    Iza, czy widziałaś drogę z Łopienki na przełęcz po której jechała terenówka? Nie żaden fanatyk tylko tatuś z rodzinką. Chciał pokazać im panoramę. Jak coś takiego zobaczysz to będziesz wiedziała o czym mówię. Albo jeżeli będzisz musiała odskakiwać jak moja grupa, bo kilka osób pędzących terenówkami zabłoconymi jak cholera dla zabawy przepędza ludzi ze ścieżki na Caryńskim. Tym Caryńskim o które wykłócałam się ze Żubrem w sprawie udostępniania atrakcyjnych miejsc w przewodniku subiektywnym. Patrz wątek przewodnik bieszczadników.
    Piotrze zaskoczyłeś mnie i to in minus. Jak zobaczysz całkowicie rozp...żeremie bobrze w Skorodnem czy obok Rabego to wiedz, że mogłeś sie do tego przyczynić. Zakładamy, że Grzes jedzie tutaj aby podziwiać widoczki ale jak zachowają się inni którzy przyjeżdżają tu w Bieszczady aby zaszaleć. Dopóki nie ma wytyczonych tras nie powinniśmy służyć informacją. Takie jest moje zdanie. Nie ma to nic wspólnego z konkurowaniem.

  9. #9
    Bieszczadnik Awatar Piotr
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    2,605

    Domyślnie Odp: W Bieszczady samochodem

    Cytat Zamieszczone przez lucyna Zobacz posta
    Jak zobaczysz całkowicie rozp...żeremie bobrze w Skorodnem czy obok Rabego to wiedz, że mogłeś sie do tego przyczynić.
    Coś mi się wydaje, że pytający chciał info o drogach a nie chciał łamać zakazów. Co, będziemy udawać, że jedyne drogi w Bieszczadach to obwodnice? :) Droga przez Skorodne to normalna publiczna droga, która w dodatku wkrótce będzie wyremontowana - i dobrze - w czym problem?
    Rabe. Skoro Nadleśnictwo Baligród doszło do wniosku, że chce tę drogę udostępnić, to znaczy że wie co robi. Ruch jest tam i tak sporadyczny, bo ludziom szkoda aut - większym problemem są motory, nie dlatego że coś niszczą, tylko ze względu na hałas. Jesienią jak byliśmy tam z Izą, staliśmy przy jeziorku a słyszeliśmy jak motory crossowe i enduro wyjeżdżają z Kalnicy. W sumie pół godziny hałasu, zanim dojechali do jeziorka i zjechali do Rabego.

    Fajnie jest powiedzieć, że złe nawierzchnie to mit. Bo akurat parę odcinków wyremontowali (inne nie istnieją, skądże). Jednak jak już jesteśmy przy rozpieprzaniu dróg, to oprócz aut z surowcem, takie drogi jak Dołżyca - Terka czy Brzegi Górne - Dwernik - Smolnik (i wiele innych) zostały zniszczone przez autokary, którymi wozisz leniwych, zmanierowanych turystów, którym się nie chce 500 metrów d... ruszyć. Dlatego w ramach ochrony, proponuje postulować zakaz wjazdu autokarom na drogi poza obwodnicami. Masz duże pole do popisu i przyczynisz się do nie-dewastacji malowniczych miejsc. A hrabiowstwo niech daje z buta, albo weźmie sobie taryfe - wyjdzie im na zdrowie. Dobry pomysł co?.... Tylko czy się opłaci...
    Piotr
    Twoje Bieszczady - przewodnik po regionie
    Komańcza i okolice - serwis turystyczny

  10. #10
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: W Bieszczady samochodem

    Nie będe kłócić się. Nie wiem, czy autokary stanowią problem. Raz zdażyło mi się złamać zakaz i było to w Lesku. Kochany kolega wedział, że tak postąpię, więc zadzwonił na policję. Mandat zapłaciłam ja, kierowca dostał punkty karne. Po raz drugi tak bym postąpiła, bo to były dzieci niepełnosprawne ruchowo. Chciałam im pokazać synagogę. Taki kaprys który nieźle mnie kosztował. Nie podjeżdżam w niedozwolone miejsca autokarem. Fakt, wykorzystuję drogi w taki sposób aby pokazać moim gościom jak najwięcej. Zwróc uwagę na jedno. Bieszczady utrzymują się z turystyki. Gdyby nie takie osoby jak m.in. ja ruch turystyczny byłby znacznie mniejszy. Poza tym idąc tym torem rozumowania powinieneś mi nie pozwolić reklamowac się na swoim serwisie. Doskonale wiesz, że najwięcej wejść z baneru jest z www.twojebieszczady.pl
    Leśnicy wiedzą co robią.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Bieszczady samochodem
    Przez lr_olek w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 14-06-2012, 09:56
  2. Zimowa jazda samochodem
    Przez gilgamesz w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 69
    Ostatni post / autor: 06-06-2010, 13:28
  3. Samochodem na szczyt Pikuja
    Przez Basia Z. w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 11-06-2009, 19:46
  4. Jadąc samochodem w Bieszczady
    Przez Henek w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 18-07-2004, 11:03

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •