..zerknąłem... i sprawdziłem autora... trochę to dyletanckie , oparte na nieznajomościu zasad działania ruchu skautowego i samej idei , co świadczy raczej o kiepskiej wartości dziennikarskiej artykułu... a o samym autorze wiele mówi to, że wcześniej wyszukiwał czegoś do rzucenia na ruszt w super ekspresie... czarno-biały na wskroś
Zakładki