OT.
Marcinie, fajne zdjęcia są na stronce nadleśnictwa...teraz dopiero skojarzyłem nazwisko autora z Twoim nickiem
Pozdrawiam serdecznie.
Do zobaczenia gdzies w baligrodzkich lasach:)
OT.
Marcinie, fajne zdjęcia są na stronce nadleśnictwa...teraz dopiero skojarzyłem nazwisko autora z Twoim nickiem
Pozdrawiam serdecznie.
Do zobaczenia gdzies w baligrodzkich lasach:)
W ubiegłym - a przynajmniej większość w ubiegłym. Trochę to średni widok - ale co poradzić, konieczność. Za jakiś czas się wyrówna - teraz "śmierdzi" niestety nowością i te obudowania pasują do starej wsi jak pięść do nosa. Nie mniej duzo dobrego tam zrobiliście (Nadl., harcerze, inni).
Mnie natomiast najbardziej niepokoi ten plac na początku doliny - czy aby on nie ma służyć pod autokary między innymi? Grupy Bieszczady i inne na nogach tam nie pójdą, droge ze Średniego też poprawiono - bez asfaltu ewentualne autokary jednak i tak zniszczą ją bardzo szybko. Nie żeby mi to przeszkadzało - ale tak jakoś z autokarami to już nie będzie ten Choceń.
Muszę Cię Piotrze uspokoić. Grupa Bieszczady nie będzie tam jeździć. A pozostali?Wątpię. Większość przewodników nawet nie wie, gdzie ten Choceń leży. O organizatorach nie wspomnę.
Wiem, że nie powinno, ale tak.
Pozdrawiam
bertrand236
W tamtym roku były dane tylko tymczasowe barierki, bo ktoś się potknął łażąc po Choceniu o dół po studni. W lutym każdą studnię obudowano "starym" drewnem z rozbiurki jakiejś chałupy. Zgadzam sie z Tobą, że nie bardzo to pasuje do starej wsi, ale lepsze to niż ma ktoś występować do Nadleśnictwa o odszkodowanie za połamane kończyny lub stłuczone inne członki.
Propo drogi i placu powyżej to niestety, ale nie była ona wybudowana pod kątem udostępnienia Chocenia zwiedzającym, ale wywózki drewna z przebudowywanych sośnin z zachodnich stoków Gabrowewego Wierchu. Autokarem i tak na górę nie wjedzie.
Grupa Bieszczady to niestety problem, na razie Choceń omijają. Może na drodze ze Średniego stanie kiedyś szlaban. W każdym bądź razie jest pomysł na zablokowanie drogi w miejscu, gdzie biegnie ona tym stromym zboczem porośnietym grabem, tak, żeby autem terenowym nie można było przejechać.
Ostatnio edytowane przez marcins ; 10-03-2008 o 15:22
Marcin
..ot i znalazło się rozwiązanie...
To pomówienie.
Wrrr mylisz nas przewodników z nami z www.krainawilka.pl
Tylko współpracujemy ze sobą. Nie mam nic wspólnego z terenówkami.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki