a rozumiesz np. roznice pomiedzy chata ze strzecha z ukrainskiej wsi w ktorej mieszka prawdziwa babuszka i jak zaprasza na obiad to robi to z serca i ani w glowie jej ze turyste trzeba pociagnac za portfel a skansenem z taka sama strzecha, parkingiem przed i budka z biletami?
pierwsze to dla mnie folklor a drugie juz nie bardzo :) co nie znaczy ze nie odwiedzam skansenow, tylko nie mam tam poczucia autentycznosci. I na wystepy zespolow folklorystycznych tez chodze, czesto mi sie nawet bardzo podobaja :)
a chopina nigdy nie uwazalam za przedstawiciela folkloru
Zakładki