jestem za może być baran może być prosie.
nie jestem wybredny zjem wszystko i oczywiście dam jakis grosz na te zwierzaki.
Pozdrawiam
Wojtek legionowo
Wojtek, widzę, że oddałeś swój głos na słuszną opcję. Przypominam, że ankieta jest publiczna, tzn. wiadomo jak kto głosował. Przecież właśnie o to chodzi, aby wiedzieć, kto jest chętny.
a nie mialo byc jeszcze podzialu, czy ktos chce prosiaczka czy baranka??
Pozdrawiam
KaHa
i do zobaczenia gdzies na szlaku :-D
Zdecydowanie jestem za barankiem. Prosiaczek dobrze wypada na obrazkach, do jedzenia jest taki sobie.
Długi
;-) Nie mam nic przeciwko barankowi chociaż nie cierpię baraniny. Postaram się wpaść na KIMB o ile czas mi pozwoli. Jacek głodnego przewodnika nakarmi. Przecież nie wyśle w sezonie po sąsiedzku do Lacha na gwarantowane zatrucie.
"Zapisałem się " na baranka (jagnię) ,dobre przygotowanie ...... jak pisze długi wymaga czasu -- z 2 tygodnie marynowania i potem co najmniej 8 godz. "kręcenie" nad małym ogniem.
Ps Długi współczuję Ci tego "capika", też kiedyś taką "ekstremę przeżyłem" ;-) , ale młode;-) jagnie dobrze przygotowane to rarytas.
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki