mialo byc "b"
moje wiadomosci tez moga byc nieaktualne, bo kurshrywny sie chyba troche zmienia..
nocleg na kwaterze w gorach (tzn. u ludzi we wsi???) od 0 (takie sa najlepsze , jeszcze nie raz z poczestunkiem :)) w paru miejscach domagali sie 2-3 dolary od osoby a jesli gdzies chcieli wiecej to szlismy dalej wymazujac to miesce z pamieci
w turbazach (bilasowicja, mizhiria) ceny byly ok 15-20 hr za osobe w pokoju 3 os. (3 lata temu) sa tez takie turbazy co chca 40 hr i wiecej (np. rachow, ust czorna)
w rachowie polecam hotel dworcowy - 5 hr od osoby!! a jaki klimat!!!
fajnym pomyslem na noclegi w miastach i niektorych wsiach sa "kimnaty widpoczynku" w budynkach dworcow kolejowych, ceny nie przekraczaja chyba 15 hr
produkty spozywcze wydaje mi sie ze maja czesto ceny baardzo zblizone do polskich, czasem ciut tansze. No oprocz wodki i innych tego typu, widzialam nawet wodke za 7 hr. i byla dobra (znaczy smakowala jak wodka i nikt sie nie otrul
marszrutki i autobusy wydaje mi sie ze maja ceny zblizone do polskich. pociagi sa tansze, zwlaszcza podmiejskie elektriczki sa smiesznie tanie np. trasa ok.100km gdzies rownowartosc 3zl
znacznie drozsze sa srodki komunikacji ktore przekraczaja granice np. pociag zagorz-chyrow, przemysl- czerniowce, autobusy do iwano- fr. z krakowa, przemysl-lwow. Jak sie chce oszczedzic lepiej przekraczac granice pieszo i tam wsiadac, ale zabiera to wiecej czasu
a lapowki?? na przejsciu w kroscienku (jak sie dlugo stoi) sprawdza sie "piatku" czyli 5 hr. Gorscy pseudomundurowcy lubia dolarki ale sa sprytne bestie i patrza na nominal(znaczy wola 20hr niz 1 dolara
zreszta to zalezy, czasem wystarczy fajkami poczestowac :)




Odpowiedz z cytatem
Zakładki