Ach...wrzesień...w Bieszczadach...doczekać sie nie mogę. strasznie miły pomysł i z całą pewnością godny zaakceptowania. Ale dlaczego to nie sobota? Ja własnie podpisałam umowę w nowej pracy i pierwszy urlop będzie mi przysługiwał gdzieś we wrześniu albo nawet w listopadzie, więc zwracam sie z prośbą, aby Walne Zgromadzenie odbyło sie w sobotę wrześniową. Przez całe wakacje i jesień będę miała możliwość odwiedzać Kochane Góry jedynie w weekendy :((, ale lepiej krótko niż wcale, a na zgromadzeniu bardzo pragnęłabym być, zważywszy na fakt, iż jest to jedyna możliwość oczyszczenia mnie z zarzutów.