Chciałabym tu jakoś "bystro" napisać, ale "material przemęczony", więc pamiętam tylko: proponuje postępowanie umożyć...Barszczyka pochwalić... niech czesto wraca...o jakieś kolejne bieszczadzkie bajania poprosić...
A Czarnohora..., może uda mi się ją w sierpniu odwiedzić.
Pozdrawiam śliczniutko :D
Aleksandra

Na marginesie, myśli pobocznych: Barszczyku "czy aby" Druh twój - o brak Twego nieustannego towarzystwa - nie wydaje się być zazdrosny odrobinkę?