Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 38

Wątek: Duże zwierzę

  1. #11
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2006
    Postów
    1,823

    Domyślnie Odp: Duże zwierzę

    O kurna...wydałeś już cóś?

    :)

  2. #12
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,102

    Domyślnie Odp: Duże zwierzę

    Cytat Zamieszczone przez vm2301 Zobacz posta
    O kurna...wydałeś już cóś?

    :)
    Czuję się teraz nad wyraz mile połechtany .
    Nie licząc króciutkiego wtrętu w bieszczadzkich puzzlach, czym naruszyłem ździebko regulamin (na szczęście zostało mi to przez założyciela wątku wybaczone) jest to mój gawędziarski debiut. Zdaję sobie oczywiście sprawę, że opowiadanie jest troszeczkę poszatkowane i nieoszlifowane, ale kładę to na karb braku czasu oraz warunków w jakich powstaje. Piszę je bowiem po kawałeczku podczas nadzorowania nazbyt śmiałych, a czasami wręcz karkołomnych ewolucji wykonywanych przez moją córunię na osiedlowym placu zabaw. Ponieważ rzucane przeze mnie srogie spojrzenia nie robią na mojej małej żadnego wrażenia, muszę co pewien czas wprost z Bieszczadzkich oczeretów przenosić się na drabinki, zjeżdżalnie bądź karuzelę, celem udzielenia stosownych reprymend, które zresztą momentalnie zostają puszczone w niepamięć i ulatują gdzieś w przestrzeń.
    Jeśli więc choć troszkę się podoba – cieszę się i jednocześnie zapowiadam ciąg dalszy.
    Pozdrówka –Bazyl

    P.S.
    Ponieważ w puzzle bawi się niewielkie grono forumowiczów, zachęcony pozytywną recenzją, pozwolę więc sobie na skopiowanie opowiadanka do niniejszego, właściwego działu i umieszczenie go w nowym wątku zatytułowanym „Wilczy bracia”.
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  3. #13
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,102

    Domyślnie Odp: Duże zwierzę

    Nie ma nikogo, to nie ma! Wczułem się więc w rolę gospodarza i przygotowałem wszystko do noclegu. Niestety do wieczora nikt nie przyszedł, więc ostatnią przytarganą w plecaku ćwiartuchnę zeszłorocznej wiśniowej naleweczki, charakteryzującej się wspaniałą, lekko korzenną nutą wytrąbiłem sam, wznosząc toasty ku mrocznym ostępom leśnym, z których dobiegało wspaniale głośne puchanie puchacza. Osuszywszy źródełko, zapakowałem się pod puchową kołderkę i po chwili nynałem jak niemowlę.
    Nagle, w środku nocy zerwałem się krzycząc: orzesz ty! frańco kudłata!!!
    To moje ciut impulsywne zachowanie spowodował potworny szelest (jeśli szelest może być potworny?) tuż obok głowy. W izbie było prawie całkiem ciemno, w kominku już przygasło a kontaktu nie znalazłem. Zaświeciłem więc latarkę, ale wokół panowała już cisza i spokój. Kładąc się spać wieczorem, zapomniałem swoje zapasy jedzenia odpowiednio zabezpieczyć i zostawiłem wszystko w reklamówce na stole, tuż u wezgłowia łóżka. A wiadomo, zwierz kudłaty w nocy nie śpi, tylko czuwa i poluje. Mea culpa! Czego nie zrobiłem wieczorem, musiałem teraz. Wygramoliłem się z wyrka, zapasy zawiesiłem na wbitym u powały gwoździu, dołożyłem drew do kominka i z powrotem myk pod pierzynkę.
    Trrrrrr, Trrrrrr, Trrrrrr.....dzięcioła poranne stukanie niosło się po lesie.
    Z kubkiem gorącej kawusi wyszedłem przed hacjendę powitać nowy dzień. Bezchmurne niebo zapowiadało wspaniałą pogodę (foto_20).
    Załączone obrazki Załączone obrazki
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  4. #14
    Bieszczadnik
    Na forum od
    03.2007
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    110

    Domyślnie Odp: Duże zwierzę

    wchodze co dzien na forum i czytam twa opowiesc. po przeczytaniu kolejnego odcinka zawsze rodzi sie w mojej glowie pytanie:
    i co dalej!? i co dalej?!

  5. #15
    Bieszczadnik Awatar Bison
    Na forum od
    12.2004
    Rodem z
    Okolice krainy paprykarza..:)
    Postów
    234

    Domyślnie Odp: Duże zwierzę

    Dużo dobra relacja dawaj dalej... :D
    http://www.flickr.com/photos/bison86/
    http://picasaweb.google.com/Bison86
    Po drogach wedrować, zrobić co tylko sie da aż sie dopełni czas...

  6. #16
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,102

    Domyślnie Odp: Duże zwierzę

    Naciągnąłem z lasu sporo suchych badyli, przyniosłem świeżej wody ze strumienia i zamiotłem izbę. Sterta drzewa przed domem wymagała obróbki, co stanowiło nie lada wyzwanie. W przedsionku stała oparta o ścianę twoja-moja. Niestety okazało się, że konstrukcja tego urządzenia uniemożliwiła mi użycie go do prac rębnych, gdyż moja chęć, moja ambicja, moja determinacja nie wystarczały by twoja drgnęła. Jakiś syn zapermandolił solo instrument, pozostało mi więc rozprawić się ze zgromadzonym drewnem przy zastosowaniu techniki pierwotnej, czyli metodą „o kolano” bądź „na skakanego”. No cóż, muszę się przyznać, że odniosłem tylko połowiczne zwycięstwo. Niektóre bowiem konary okazały się zbyt grube, czy też ja zbyt „cienki”. Po tej ciężkiej pracy, uznałem, że zasłużyłem już na śniadanko. Zbyt szumnym byłoby nazwanie tego ucztą, ale śledź w tomatnym sosie z wkrojoną doń cebulką, smakował wybornie. Po posiłku ruszyłem pięknym bukowym lasem ku potokowi, na którym ponoć jeszcze kilka lat temu można było odnaleźć resztki po funkcjonującej tu niegdyś klauzie.
    Mimo, iż pewnie udałoby mi się go przeskoczyć (albo i nie), obnażyłem stopy, podwinąłem nogawki i dawaj zmagać się z nurtem i temperaturą (zeszronione gdzieniegdzie trawy dawały jasny i zrozumiały sygnał, że lekko nie będzie). Po jego przejściu taka rześkość we mnie wstąpiła, że stromiznę na przeciwległym brzegu pokonałem migiem, zostawiając swój cień gdzieś daleko w dole (foto_21 ).
    Dopasowując pięćdziesiątkę jedynkę TSA do otaczających mnie okoliczności przyrody, nuciłem sobie pod nosem: „idąc błękitną aleją, szukam Ciebie mój przyjacielu...” Przyjaciela to może na tej drodze nie znalazłem, ale napotkałem odpoczywające na poboczu (niedziela była) dwa bieszczadzkie monstra (foto_22 i 23 ). Droga ciągnęła się i ciągnęła, a serce rwało na boki, ku szumiącym lasom. W końcu dotarłem do przełęczy (foto_24 ), za którą skręciłem między drzewa i zacząłem skradać się w kierunku bieszczadzkiego Słonia.
    Załączone obrazki Załączone obrazki
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  7. #17
    prowydnyk chaszczowy Awatar Browar
    Na forum od
    01.2006
    Rodem z
    Kraków
    Postów
    2,823

    Domyślnie Odp: Duże zwierzę

    O Ty! Bieszczadzki Słoń jest pod ochroną!
    Pozdrav

  8. #18
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,102

    Domyślnie Odp: Duże zwierzę

    Cytat Zamieszczone przez Browar Zobacz posta
    O Ty! Bieszczadzki Słoń jest pod ochroną!
    Wiem, wiem.
    Wiem też, że mapa nie jest Ci obca, spójrz więc którędy szedłem. Słonia naszego nawet za ucho nie potargałem, tym bardziej nie próbowłem go też dosiąść. Ale na razie nie wybiegajmy zbyt daleko w przyszłość.
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  9. #19
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,102

    Domyślnie Odp: Duże zwierzę

    Dróżka, wielce przyjemna, będąca kiedyś płajem prowadzącym ku pastwiskom na połoninach, spowodowała, że chyżo przebierałem nóżkami i wkrótce byłem na rozległej, widokowej polance (foto_25 ). Jeszcze tylko kawałeczek i tuż przede mną ukazało się w całej okazałości, zwaliste cielsko Słonia (foto_26 ). Całkowite zbliżenie, którego pragnąłem (jemu zapewne było to obojętne) uniemożliwiała mi niewidoczna, rzec by można zawieszona w próżni granica parku. Patrzeć, podziwiać, nie dotykać. Taki odrobinę platoniczny związek, choć nie do końca, gdyż ja, jak wcześniej napisałem, pragnąłem zbliżenia cielesnego. Niestety musiałem ująć swoje żądze w cugle i usadowić je w miejscu. Okiełznawszy co nieco rozbuchane hormony, sięgnąłem do plecaka w poszukiwaniu czegoś zimnego, co mogłoby mnie otrzeźwić . W ramach ćwiczenia silnej woli (jak nie przymierzając rycerz Jedi) targałem od wczorajszego poranka, jeszcze jedną puszeczkę, przeznaczoną właśnie na tę okazję. Ułożywszy się na trawie, podziwiałem prawie dookolną panoramę spijając żółciutki nektar. Dość wyraźnie prezentował się najwyższy szczyt Bieszczadów (foto_27 ) a za nim już mniej wyraźnie, ośnieżone stoki pasma Borżawy(?) (foto_28 ).
    Troszkę się zasiedziałem, a tu zrobiło się już popołudnie. Ruszyłem więc cztery litery i odwracając się do obiektu moich westchnień plecami, rozpocząłem odwrót.
    Minąwszy drugą z kolei, śródleśną polankę zszedłem ze ścieżki jakieś dwadzieścia metrów na bok w celu rozejrzenia się, co też znajduje się za załomem grzbietu. Za załomem znajdowało się dokładnie to samo co i przed, czyli piękny bukowy las. Już miałem wracać na drogę, gdy nagle usłyszałem silnik motoru. Na ścieżce, którą wcześniej szedłem, dojrzałem pędzących na dwóch motorach, uzbrojonych mężczyzn.
    Załączone obrazki Załączone obrazki
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  10. #20
    Bieszczadnik
    Na forum od
    03.2007
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    110

    Domyślnie Odp: Duże zwierzę

    Jaka nazwe nosi ten popularny Slon na mapach???

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Rude wędrówki małe i duże...
    Przez agnieszkaruda w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 113
    Ostatni post / autor: 28-09-2012, 21:26
  2. Co sądzicie na temat wyciągu na Duże Jasło?
    Przez ortodoks w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 445
    Ostatni post / autor: 15-09-2010, 14:09
  3. Tropami zwierząt
    Przez joorg w dziale Fauna i flora Bieszczadów
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 07-12-2008, 19:56
  4. Zwierzęta
    Przez pgr w dziale Fauna i flora Bieszczadów
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post / autor: 07-07-2006, 15:33
  5. Zwierzątko ;D
    Przez Stachu w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 14-11-2004, 21:33

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •