Troszkę odpowiedź spóźniona, ale oto co odnalazła wyszukiwarka internetowa na temat słonia bieszczadzkiego:
Najpierw wyszukała stronę „Dzikie Świnie z Bieszczad RPG”, z której pochodzi poniższy cytat:
„Pierwszą rzeczą jaka się rzuca w oczy kiedy się patrzy na Dzikiego Słonia Bieszczadzkiego, to wprost niesamowita tusza tej bestyi. To jest góra tłuszczu! Jak się niedawno okazało, Słonie Bieszczadzkie rosną przez całe swoje życie (które w porywach osiąga 200 lat) średnio 1 metr na 1 rok.
Słonie są bardzo duuuże. Dla porównania umieścilimy na obrazku zapałkę (tuż nad prawym uchem), ale jej nie widać, toteż umiecilimy również Sekwoję Bieszczadzką (więcej się o niej dowiesz czytając o florze i faunie Bieszczad).
A tak ogólnie słonie są złe... Są również niezbyt inteligentne i, co za tym idzie, nie potrafią wykorzystać swej masy (i bardzo dobrze!).
[...] Podobno koniec świata nadejdzie wtedy, gdy dwa słonie idące z przeciwka nie zdążą się wyminąć.
[...] Średnio słoń bieszczadzki osiąga 40 m. wysokości i 20 szerokości. Ciężaru jeszcze nigdy nikt nie obliczył. Słonie żywią się sekwojami bieszczadzkimi i powietrzem. Raz na dziesięć lat gromadzą się nad Morzem Bieszczadzkim, by tam odprawiać swoją ruję; podobno jest to najbardziej obrzydliwa rzecz na świecie, jaką dobry Bóg wymyślił.”
Słoń, o którego ja się otarłem, na szczęście należał do innego podgatunku i był tym samym osobnikiem co opisany na tej stronie:
http://skibicki.pl/?a=2&o=14
Zakładki