no tak dla mnie straszne to było, po raz pierwszy w górach musiłam zrobić mini pranie
ale sama strumykowa woda wystarczyła i nie musiałam sie babrać w jakiś detergentach![]()
a co do drutu kolczastego to mijałam jakis zwój idąc na opołonek na tej ukraińskiej "drodze" ale to było bardzo blisko od źródełek sanu i był jakby mniejszy i jeszcze po prawej strony tejżej drogi było cos przypominające szałas
ale ja opetana wizją zdobycia opołonka nie obfotografowałam tego
mało tego widząc słupek 215 ze szczęscia zapomniałam ze przy 213 jest skała Dowbosza![]()
dlatego nie wykluczam, ze kiedys tam wróce
przy samym 215 słupku nie ma tez kosza na śmieci są za to same śmieci z ukraińsko/rosyjskimi napisami i miedzynarodowa coca-cola![]()
pozdrawiam
3x
No to jeszcze Opolonek od strony ukraińskiej, a dokładniej znad Użoka.
Pozdrawiam
Jaro
Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
wklejam zdjęcia z wizyty na Opołonku
jak widać nie było wykoszone, dlatego tak mnie to wykoszenie zdziwiło![]()
Mam wrażenie, że gdy byłem tam kilka lat temu to było więcej drzew....
Czy to pamięć zawodzi :) czy wiatr wygniótł trochę drzewostanu... ???
pozdrówka :-)
Ja byłem tam tylko raz, więc trudno mi porównywać ze stanem wcześniejszym. Mam jednak wrażenie, że roślinności tam raczej przybywa. Stara radziecka sistiema, która w okolicy Opołonka biegnie przy samej granicy, jest przez Ukraińców demontowana (stąd te zwoje drutu kolczastego tu i ówdzie) i zaczyna zarastać. Może jeszcze nie drzewami ale zielska się tam już całkiem sporo zadomowiło.
Załączone zdjęcie jest zrobione w bezpośrednim sąsiedztwie Opołonka w połowie maja (zeszłego roku), stąd roślinność jeszcze trochę skromna.
Pozdrawiam
Bartek
Czterech panów B.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki