Krótko i szybko,bo dopiero wróciliśmy-rekord poprawiony 9godz 2min i jakieś sekundy.Byli oczywiście tacy,co im było mało i przebiegli setkę.Szczegółowych danych nie znam,będą wkrótce na stronie (adres wyżej)i na pewno dużo zdjęć.Ukrop lał się z nieba(w zeszłym roku ściana deszczu).Pozdrawiam pełna dumy...choć było bardzo trudno!



Odpowiedz z cytatem
Zakładki