Mursi dzięki za wskazówki :)
Od jutra biore sie do planowania trasy i zalatwiania noclegow :)
Pozdrawiam :)
Mursi dzięki za wskazówki :)
Od jutra biore sie do planowania trasy i zalatwiania noclegow :)
Pozdrawiam :)
Na pewno nie wszyscy.
Właśnie w tej chwili mój kolega (przewodnik beskidzki z uprawnieniami na całe Beskidy) prowadzi po Bieszczadach grupę Holendrów.
Tyle że tak:
1. po pierwsze przewodnik musi perfect znać język (w tym wypadku angielski).
2. pełni jednocześnie rolę pilota i opiekuna grupy (kolega ma tu bonus, bo jest z zawodu lekarzem, a grupa turystów jest dość wiekowa, najstarsza uczestniczka ma podobno 77 lat).
3. grupa posiada własnego opiekuna, ale on pełni inne funkcje - opiekuje się uczestnikami na trasie dojazdu, rozwiązuje ich problemy, natomiast wszelkie sprawy "zewnętrzne" czyli ewentualne kontakty z władzami, zakupy biletów załatwia kolega.
Dwie osoby opieki - to standard dla grup przyjazdowych.
Kolega prowadzi taki obóz już trzeci raz i poprzednimi był zachwycony, nigdy nie miewał tak fajnych i zdyscyplinowanych grup.
Pozdrowienia
Basia
Iras 7214
www.bieszczady.net.pl
www.karpaty.travel.pl
www.iras.net.travel.pl - Irasowe wojaże
Wszystkie błędy ort. są zamierzone i chronione prawem autorskim. Wykorzystywanie ich bez zgody autora jest zabronione ;)
[quote=irek;44859]Chwalisz się czy co? przecież ja nie pytalem cię o twoje osiągnięcia tylko wyrazilem swoją opinię na temat turystów z Niemiec. Skoro jest jednak tak dobrze to poco narzekania ? quote]
Poniosło mnie. Ja narzekam? Uprawiam tylko propagandę sukcesu.
Odrzuciliśmy ofery z kilku ośrodków. Kontrahent niemiecki płaci przewodnikom 40 zł za dniówkę. Jeden z ośrodków w porywach zaproponował mi aż 70 zł.
Jeśli o mnie chodzi, to nigdy nie rezerwowaliśmy noclegu, a zawsze mamy gdzie mieszkać (nawet w centrum Soliny)
gdzie zgłosic nieuczciwego właściciela obiektu? czy mozna gdzieś skłądac skargi?
Jeśli chodzi Ci o niniejsze forum - to na przykład tutaj:
http://forum.bieszczady.info.pl/show...?t=3614&page=3
Jeśli właściciel w jawny sposób dopuścił się oszustwa bądź naruszył przepisy, możesz rozważyć zgłoszenie tego do stosownej instytucji (ważna jest tutaj forma organizacyjna - czy jest gdzieś zrzeszony, czy jest to agroturystyka, etc.). Jeśli jednak chcesz wszcząć proces cywilno-prawny, to droga pewnie dłuuuga... i prawdę mówiąc nie wiem, czy warto. Przemyśl też na chłodno, czy rzeczywiście sprawa jest warta zachodu - może na przykład nie dosłyszałaś przez telefon, że choćby śniadanie nie jest wkalkulowane w cenę...
Ja właśnie wróciłem, nocowaliśmy w pięciu miejscach (Smerek, schronisko "Bacówka pod Małą Rawką", Wołosate, Zatwarnica, i na koniec Sanok) i każdemu szczerze życzę tak miłej obsługi i wspaniałej opieki gospodarzy.
Pozdrowienia,
M.
Ostatnio edytowane przez lucyna ; 23-11-2007 o 21:00
I nie ma co się żałować tych właścicieli . Tak się idiotycznie przyjęto Niemiec –pan .
Teraz Polak zapłaci za swoją pazerność .
Moi rodzice mają letni dom na wsi także dokładnie wiem jaka jest różnica
w traktowaniu gości niemieckich i „ naszych „ .
Naiwnym pazerotą życzę jeszcze większych długów , może przejrzą na oczy .
Czasy Niemiec –Pan mamy już za sobą i oby na zawsze
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki