Masz rację , troszeczkę sobie zażartowałem (bo ci z byłej NRD są szczególnymi Niemcami ). Polak jako usługodawca, jak usłyszy "szprechanie" i inną obcą "zachodnią"mowę , to by już na kolana padał. Choć Kraków ostatnio to chyba ma już dość obcej mowy, w tym wypadku angielskiej. A za to Gorole z Zakopanego "zakochali " się w mowie ze wschodu, oni to wiedzą co robią
ach te "dudki"
Ps Iza ale pomału już to "zapatrzenie" zmienia się w Polsce, jeszcze kilka niezapłaconych rachunków i porozbijanych lokali .. i już będzie normalnie![]()




Odpowiedz z cytatem
Zakładki