Tak całkiem na marginesie:
Na swoim kursie przewodnickim uczyłam się głównie z przewodników Krygowskiego, które były naszą "biblią".
Książki wspomnieniowe Krygowskiego przeczytałam jednym tchem ("skąd on zna moje myśli o górach ?").
Miałam okazję tuż po swoim kursie poznać osobiście p. Midowicza, który przyjeżdżał do nas na spotkania i publikował w "Harnasiu".
Wiem nawet że on przeczytał moje wspomnienia z Czarnohory z pierwszego wyjazdu w roku 1990, też opublikowane w "Harnasiu".
Midowicz też jest autorem niemałego zestawu przewodników i innych prac (sporo ich mam)
Oni znali osobiście Gąsiorowskiego (autora przewodników o kilkadziesiąt lat wcześniejszych)
Teraz przewodniki po Karpatach publikuje moje pokolenie - Mirek Barański, Piotr Krzywda, Darek Gacek, Bogdan Mościcki i inni (głównie z kół studenckich).
Teraz my uczymy młodszych od nas na kursach.
Fajna jest taka sztafeta.
Pozdrowienia
Basia
Zakładki