Strona 7 z 33 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 17 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 327

Wątek: Buty na Bieszczady

  1. #61
    Bieszczadnik Awatar mapiot
    Na forum od
    06.2007
    Rodem z
    Łódź
    Postów
    44

    Domyślnie Odp: Buty na Bieszczady

    o których Wojasach mówisz, o tych z dosyć wysoką cholewką i krzyżykowym bieżnikiem czy o zwykłych pionierkach? Za 2 tygodnie będę w Nowym Sączu,
    mają tam dwa sklepy firmowe i tego typu buciki są u nich dostępne.
    W Łodzi co prawda też mają swoje sklepy ale dobrych skórzanych butów do chodzenia po górach nie uświadczysz (o zgrozo!!! ).

  2. #62
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Buty na Bieszczady

    Długie, za kostkę. Nie zwróciłam uwagi na bieżnik. Wiem tylko, że były bardzo lekkie. Obok stały himalaje.
    Pionierki marzenie z lat bardzo wczesnej młodości dziś nie włożyłabym na nogi. Za dobrze pamiętam jak to moje marzenie zniszczyło mi stopy. Lutek musiał rozcinać sznorówki aby mi zdjąć buty. Następnego dnia dreptałam po Rawkach w bandażach i lutkowych kapciach.

  3. #63
    Bieszczadnik Awatar mapiot
    Na forum od
    06.2007
    Rodem z
    Łódź
    Postów
    44

    Domyślnie Odp: Buty na Bieszczady

    a te Himalaye to na wiosnę czy jesień to w Bieszczadach chyba będą trochę przyciężkie, czy mam rację? Prezentują się okazale, w Tatry pewnie w sam raz - tam mimo wszystko większe wymagania stawiane butom?

  4. #64
    Ekspert Roku 2008 Awatar Jabol
    Na forum od
    12.2004
    Rodem z
    Stamtąd
    Postów
    1,096

    Domyślnie Odp: Buty na Bieszczady

    Hehehe... Wróciłem, a tu wciąż trwa ta dyskusja w stylu "o wyzszosci świat Wielkanocy nad Bozym Narodzeniem". Wy macie takie delikatne stópki czy jestescie tak podatni na reklamę? Przypominam że Ci którzy najwięcej chodzą po tych górach chodzą w gumofilach
    ...jeno być niewidzialny jak Ten co mnie stworzył

  5. #65

    Domyślnie Odp: Buty na Bieszczady

    Hej

    A buty "Polsport" ktoś pamięta ?

  6. #66
    Bieszczadnik Awatar joorg
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Krosno
    Postów
    2,335

    Domyślnie Odp: Buty na Bieszczady

    Cytat Zamieszczone przez Jabol Zobacz posta
    Hehehe... .... a tu wciąż trwa ta dyskusja ..... Przypominam że Ci którzy najwięcej chodzą po tych górach chodzą w gumofilach
    Nie dokońca to prawda , w letnich miesiącach chodzą w "gumiokach"
    "dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
    Pozdrawiam Janusz

  7. #67
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Buty na Bieszczady

    Cytat Zamieszczone przez Jabol Zobacz posta
    Przypominam że Ci którzy najwięcej chodzą po tych górach chodzą w gumofilach
    Jabol Słoneczko nie obrażaj mnie. Chodzę w reklamie

  8. #68
    Powsimorda h.c.
    Awatar Marcowy
    Na forum od
    09.1998
    Rodem z
    Zacisze
    Postów
    2,663

    Domyślnie Odp: Buty na Bieszczady

    Mogę ostrożnie pochwalić firmę Lafuma i butki model Marron Kangaroo. Co prawda wcześniej nic o nim nie słyszałem, ale trafiłem na wyprzedaż dużych rozmiarów i - niewiele sie namyślając - nabyłem rzeczone w dość niecodziennym rozmiarze 47 i 1/3 za 199 zł. Nie mam stóp jak yeti, więc pierwsza informacja - numeracja Lafumy jest sporo zawyżona :)
    Buty bez membrany, wysokie za kostkę, bardzo lekkie, sznurowanie dwufazowe. Co prawda przy sztucznym sklepowym świetle byłem przekonany, że kupuję trepki w kolorze ciemnozielonym, ale po rozpakowaniu w domu okazało sie, że w naturalnym świetle rzeczone są ciemnobrązowe. Ale nie bądźmy rasistami
    Na razie przetestowałem je na lajtowych skałkach (Karkonosze i Tatry Słowackie) przy słonecznej pogodzie i jestem w 100 proc. zadowolony z zakupu. Oprócz wygody, odczuwalnej lekkości i dobrego trzymania stopy na uwagę zasługuje mega stabilny wibram pozwalający pewnie stąpać (czy to stok o sporym nachyleniu, czy to mokre kamienie) oraz solidna gumowa otoczka czubka buta, radząca sobie nieźle z ostrymi krawędziami skał.
    Tak teraz czytam te swoje wypociny i aż mi głupio, że tak offtopuję, bo z bieszczadzkim obuwiem mają one niewiele wspólnego. Ale obiecuję, że jak przetestuję Lafumy w Biesach, to też wrażenia opiszę :)

    PS. Offtop nr 2 - nie polecam bawełnianych spodni trekkingowych tejże firmy. Po dwukrotnym użyciu odbarwiły się w miejscach narażonych na przepocenie. Mam teraz portki khaki w śliczne białe plamy. A przecież rzucilem palenie, więc mój pot nie jest już tak toksyczny :/
    Ostatnio edytowane przez Marcowy ; 14-08-2007 o 23:58

  9. #69
    Bieszczadnik Awatar WueM
    Na forum od
    04.2004
    Rodem z
    Piotrków Trybunalski
    Postów
    102

    Domyślnie Odp: Buty na Bieszczady

    Lucynko, Jabol ma chyba rację. Najwięcej po Bieszczadach chodzą ci, którzy tam mieszkają, a do pracy najlepiej nadają się gumofilce.

    Sam zakładam to wyczynowe obuwie, a jak się człowiek przyzwyczai, to śmiga jak w pantoflach. Trzeba tylko kupić ciut większe, żeby była wentylacja i żeby zimą można było włożyć grubszą skarpetkę.

    Buty Polsportu? Mam je do tej pory (około 25 lat). Jeżdżą w bagażniku i jak trzeba to mi służą. Pocerowane, poklejone (dobrze, że jest Cyjanopan), bez konserwacji. To są buty!

    Skoro wspominamy dawne marki, to kto pamięta buty o nazwie pionierki. Zdaje się, że jeszcze gdzieś w mojej piwnicy się poniewierają.

    Tak naprawdę, jak stopy są zahartowane, to nie są potrzebne żadne puchy ani wkładki. W Tybecie chodzą po śniegu i kamieniach boso. Nie polecam tego, ale czy nie daje to do myślenia?

    Na przyszły weekend jadę w góry, niestety nie w Bieszczady. Będę wprowadzał w turystyczne arkana najmłodszą latorośl. Ponieważ jeszcze rośnie, więc pójdzie w zwykłych adidasach. za to z plecakiem i zapewniam, że nie będzie to plecak do trekingu (przepraszam, jeśli poprzestawiałem literki).


    Pozdrawiam Wszystkich, którzy nie śmiecą w górach (Hałas to też śmieci).
    Nie wszystkim dzieciom jest pisane stać się dorosłymi, niektóre nie mogą nauczyć się kłamać.

  10. #70
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Buty na Bieszczady

    Z tymi za dużymi bywa różnie. Musiałam przehandlować moje super wygodne himalaya. Mierzyłam gdy miałam spuchnięte stopy. W dobrych butach przestały puchnąć więc mindle stały się za obszerne. Na szczęście kolega leśnik zamienił się. Teraz czekam za buty o pół numeru mniejsze.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Buty, buty... butów szukam:)
    Przez silje w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 03-07-2013, 20:10
  2. buty meindl
    Przez TQT w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 11-02-2012, 20:06
  3. buty niskie
    Przez kpo15 w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 09-09-2011, 20:02
  4. Odznaka Siedmiomilowe buty :)
    Przez Monika w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 10-02-2010, 13:47
  5. Nieprzemakalne buty
    Przez iza w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 11-07-2003, 03:49

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •