AKTUALNOŚCI
21 października 2008 - 14:33
Bieszczady > Kiedy ruszy budowa nowych przejść granicznych?
Ani w tym, ani w przyszłym roku nie ruszą prace przy budowie nowych przejść granicznych w Bieszczadach. Kiedy? O tym w listopadzie będzie debatować polsko-ukraińska komisja międzyrządowa.
Wciąż planowana jest budowa trzech przejść samochodowych: Smolnik-Boberka, Bystre-Mszaniec i Wołosate-Łubnia. Pierwsze dwa nie budzą kontrowersji, ale to w Wołosatem jest punktem zapalnym.
Polscy przyrodnicy stanowczo sprzeciwiają się lokalizacji przejścia w Wołosatem, w sercu Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Mimo to Wołosate-Łubnia nadal figuruje na mapie przyszłych przejść z Ukrainą. Tak przynajmniej wynika z protokołu posiedzenia Polsko-Ukraińskiej Międzyrządowej Rady Koordynacyjnej ds. Współpracy Międzyregionalnej.
Współprzewodniczący rady (ze strony polskiej Piotr Stachańczyk - podsekretarz stanu w MSWiA, ze strony ukraińskiej Kostiantyn Jelisiejew - wiceminister spraw wewnętrznych) zalecili podjęcie działań w sprawie planowanych przejść na ścianie wschodniej, m.in. w Bieszczadach.
Chodzi o synchronizację w projektowaniu i budowie infrastruktury granicznej. Po obydwu stronach praktycznie nie istnieje. Nie ma dróg, trzeba wybudować terminale odpraw i budynki.
Przeciwna przejściu w Wołosatem jest również gmina Lutowiska. Zdaniem wójta Włodzimierza Podymy, planowane przejście w Smolniku wystarczy, by turyści i przedsiębiorcy bez przeszkód mogli odwiedzać ukraińskie Bieszczady.
Krzysztof Potaczała
Zakładki