Strona 8 z 25 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 18 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 71 do 80 z 247

Wątek: Przejście graniczne w Wołosatem

  1. #71
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Przejście granicze w Wołosatem

    Tak, Bieszczady są nadrzędną wartością!!!

  2. #72
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2006
    Rodem z
    Bieszczady
    Postów
    27

    Domyślnie Odp: Przejście granicze w Wołosatem

    Podzielam zdanie Lucyny.Przy obecnym dyrektorze to tym bardziej niemożliwe.
    Pozdrawiam

  3. #73
    Bieszczadnik Awatar naive
    Na forum od
    09.2004
    Rodem z
    Dolina Sanu
    Postów
    544

    Domyślnie Odp: Przejście granicze w Wołosatem

    Cytat Zamieszczone przez andrzej627 Zobacz posta
    Lucyna, czy możesz sobie wyobrazić, że Ukraina też kiedyś będzie w strefie Schengen? Wtedy też będziesz przeciwna?
    A co to ma do rzeczy ? To zdarzenie potencjalnie tak odległe, że szkoda czasu na dyskuję . Dziwi mnie wracanie ciągle do przejścia w Wolosatem. A może by panowie decydenci zrobili porządek na dotychcvzas istniejących przejsciach i wybudowali inne zaplanowane na granicy z Ukraina w naszym wojewodztwie: Budomierz, Malhowice, w rejonie Lutowisk. I tamte przejscia mają sens, bo moga mieć jakieś znaczenie gospodarcze, łączą gesto zaludnione obszary Ukrainy i Polski . Przeciez na południe od BdPN teren Ukrainy jest nie specjalnie gęsto zamieszkały, a gdyby przejście mialo służyć nie do przemytu ale wymiany towarowej, to te towary trzeba by tam wozić z daleka.
    Pozdrawiam
    naive

  4. #74
    Bieszczadnik
    Forumowicz Roku 2008
    Awatar Derty
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    z lasu
    Postów
    1,852

    Domyślnie Odp: Przejście granicze w Wołosatem

    Cytat Zamieszczone przez naive Zobacz posta
    Przeciez na południe od BdPN teren Ukrainy jest nie specjalnie gęsto zamieszkały, a gdyby przejście mialo służyć nie do przemytu ale wymiany towarowej, to te towary trzeba by tam wozić z daleka.
    Coś mi mówi, że w Łubni już bimbrownie stoją pod parą i czekają. Więc z daleka będzie wożony tylko cuker:D

    Zbliża się ten cudny czas, gdy se pierdyknę bigmaka w makdrajwie w Wołosatym, podjadę do tesko w Berehach, kupię taniej wódki, kiełbachy i zalegnę w jakimś uroczym pensjonaciku zakarpackim, aby powdychać fresz er z nowego klimatronika hotelowego, oglądnąć tvn-durno, nasycić się nastrojem dzikiej krayny. A później zawrócę wypasionego hajluksa ku autostradzie na północ i estakadami pomknę od połoniny do połoniny i z obrzydzeniem wspomnę czasy, gdy człek w znoju tachał jakiś cholerny plecak przez jakieś jeszcze bardziej cholerne krzale w bliżej nieokreślonym, cholernym, celu. Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie wspaniale...Buba, czujesz bluesa?

    Derty
    Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)

    właśnie, wziąłby człowiek amunicję
    eksportową śliwowicję
    drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
    "przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)

  5. #75
    Bieszczadnik
    Na forum od
    10.2006
    Rodem z
    Burzyn
    Postów
    91

    Domyślnie Odp: Przejście granicze w Wołosatem

    Cytat Zamieszczone przez Derty Zobacz posta
    Coś mi mówi, że w Łubni już bimbrownie stoją pod parą i czekają. Więc z daleka będzie wożony tylko cuker:D

    Zbliża się ten cudny czas, gdy se pierdyknę bigmaka w makdrajwie w Wołosatym, podjadę do tesko w Berehach, kupię taniej wódki, kiełbachy i zalegnę w jakimś uroczym pensjonaciku zakarpackim, aby powdychać fresz er z nowego klimatronika hotelowego, oglądnąć tvn-durno, nasycić się nastrojem dzikiej krayny. A później zawrócę wypasionego hajluksa ku autostradzie na północ i estakadami pomknę od połoniny do połoniny i z obrzydzeniem wspomnę czasy, gdy człek w znoju tachał jakiś cholerny plecak przez jakieś jeszcze bardziej cholerne krzale w bliżej nieokreślonym, cholernym, celu. Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie wspaniale...Buba, czujesz bluesa?

    Derty
    Jakbym słuchał ojca Rydzyka i spółkę. Tam też snują takie wizje przyszłości.

  6. #76
    Bieszczadnik
    Forumowicz Roku 2008
    Awatar Derty
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    z lasu
    Postów
    1,852

    Domyślnie Odp: Przejście granicze w Wołosatem

    Cytat Zamieszczone przez astronom Zobacz posta
    Jakbym słuchał ojca Rydzyka i spółkę. Tam też snują takie wizje przyszłości.
    To Ty się wsłuchujesz w tę rozgłośnię? Gratulacje...
    Kupić Ci odnośny berecik?:P

    Pozdrawiam,
    Derty
    Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)

    właśnie, wziąłby człowiek amunicję
    eksportową śliwowicję
    drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
    "przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)

  7. #77
    Bieszczadnik
    Na forum od
    10.2006
    Rodem z
    Burzyn
    Postów
    91

    Domyślnie Odp: Przejście granicze w Wołosatem

    Cytat Zamieszczone przez Derty Zobacz posta
    To Ty się wsłuchujesz w tę rozgłośnię? Gratulacje...
    Kupić Ci odnośny berecik?:P

    Pozdrawiam,
    Derty
    He he he. Wiedziałem że ktoś tak zareaguje.
    Czasem żeby wyrobić sobie SWOJE, powtarzam SWOJE a nie narzucone zdanie, należy poznać problem dogłębnie z każdej możliwej strony, nie tylko z jednej. A więc dotrzeć do źródeł i posłuchać.
    Może Cię to zmartwi ale mija równo 10 lat od kiedy słuchałem ostatnio.
    Powiem że wystarczyło mi parę miesięcy na wyrobienie sobie zdania, które okazało się identycznego ze zdaniem większości obywateli. Zadowolony?

    Niestety ale Twoje wizje są analogiczne do wizji tej rozgłośni dotyczących tego co będzie gdy Polska wejdzie do UE. Wg. tego co pamiętam m.in. mówiono, że do tej pory połowa Polaków powinna kopnąć w kalendarz dobrowolnie albo, w przypadku opierania się, z pomocą miłościwie nam panującej Brukseli.
    Cóż, tak mi się tylko skojarzyło

    Pozdrawiam również, zejdźmy na Biesy

  8. #78
    Bieszczadnik
    Forumowicz Roku 2008
    Awatar Derty
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    z lasu
    Postów
    1,852

    Domyślnie Odp: Przejście granicze w Wołosatem

    Cytat Zamieszczone przez astronom Zobacz posta
    [...]
    Niestety ale Twoje wizje są analogiczne do wizji tej rozgłośni dotyczących tego co będzie gdy Polska wejdzie do UE. Wg. tego co pamiętam m.in. mówiono, że do tej pory połowa Polaków powinna kopnąć w kalendarz dobrowolnie albo, w przypadku opierania się, z pomocą miłościwie nam panującej Brukseli.
    Hej:)

    No zatkało mnie. Gdzieś Ty terminował? W gazecie wybiórczej? Zapraszam na kielicha kiedyś w Bieszczadach i sobie pogadamy o wizjach:D A tym czasem bądź łaskaw nie porównywać mnie z 'laskami' z RM, bo mało jeszcze o mnie wiesz...

    Pozdrawiam,
    Derty
    Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)

    właśnie, wziąłby człowiek amunicję
    eksportową śliwowicję
    drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
    "przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)

  9. #79

    Domyślnie Odp: Przejście granicze w Wołosatem

    Cytat Zamieszczone przez naive Zobacz posta
    A co to ma do rzeczy ? To zdarzenie potencjalnie tak odległe, że szkoda czasu na dyskuję . Dziwi mnie wracanie ciągle do przejścia w Wolosatem.
    Myślę, kiedyś Ukraina też będzie w UE i to zdarzenie nie jest tak bardzo odległe. Czy 20 lat temu ktoś marzył o dzisiejszej sytuacji geopolitycznej Polski? Dyskusja poszła jednak innym torem.

  10. #80
    Bieszczadnik
    Na forum od
    10.2006
    Rodem z
    Burzyn
    Postów
    91

    Domyślnie Odp: Przejście granicze w Wołosatem

    Cytat Zamieszczone przez andrzej627 Zobacz posta
    Myślę, kiedyś Ukraina też będzie w UE i to zdarzenie nie jest tak bardzo odległe. Czy 20 lat temu ktoś marzył o dzisiejszej sytuacji geopolitycznej Polski? Dyskusja poszła jednak innym torem.
    No może, ale przecież sami ukraińcy jeszcze nie wiedzą czego chcą...
    Zachód kraju chce Unii, wschód nie, rosyjski niedźwiedź swą potężną łapę trzyma na wszystkim.
    Roboty do wykonania przed wejściem mają duuużooo więcej od nas.

    Jak dla mnie i wielu rowerzystów takie przejście byłoby super. Łatwo skakało by się na rowerku na Ukrainę. Pod warunkiem że po ich stronie byłoby po czym pojechać
    No i sprawa wpływu na środowisko: jeśli okolica zmieni się tak jak przez przejście w Ożennej - to jestem za. Jeśli tak jak w Koniecznej to przeciw.
    Ogólnie, jeśli teren w znacznym stopniu miałby utracić swe dotychczasowe walory to jestem przeciw.

    Derty, to było tylko pierwsze skojarzenie (broń Boże porównanie), może niepotrzebnie wylane na papier, czasem za szybki jestem. A kielich - jak najbardziej, ale dopiero wiosną Po całodziennej jeździe czy wędrówce jest nawet wskazany.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Przejście graniczne Krościenko
    Przez Arni w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 05-04-2013, 10:23
  2. Przejście graniczne Ruska - Ulma?
    Przez Petefijalkowski w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 19-02-2013, 22:58
  3. Przejście granicą Wlk Rawka - Wołosate
    Przez Gandalf w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 03-06-2011, 14:48
  4. Przejścia graniczne
    Przez marex w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 29
    Ostatni post / autor: 02-06-2009, 13:53
  5. Przejście graniczne
    Przez llukas1981 w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 25-06-2007, 20:04

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •