To było napisane 11 maja. Czy dzisiaj wiadomo już coś więcej na ten temat?Zamieszczone przez Rzeczpospolita
To było napisane 11 maja. Czy dzisiaj wiadomo już coś więcej na ten temat?Zamieszczone przez Rzeczpospolita
Nawet jeśli miałoby powstać przejście w Wołosatem, to w ostatniej kolejności. Najpierw mają być budowane przejścia koło Lubaczowa ,w Malhowicach i w rejonie Lutowisk - o czym w tym tekście nie ma - i jak mi wiadomo w istocie trwają przygotowania do budowy dwóch pierwszych. Wołosate pojawia się w mediach, gdyż ciągle figuruje w programie wojewody podkarpackiego ale nie wydaje mi sie by powstało, jeśli postanie to koło Lutowisk.
Pozdrawiam
naive
Czy to przejście "koło Lutowisk"nie jest przypadkiem planowane przez Michniowiec?Jeśli nie,to gdzie ma być dokładniej?
WUKA
www.wukowiersze.pl
Jak wiemy przejściu w Wołosatem sprzeciwia się park narodowy.
Kominikacyjnie znacznie ułatwiłoby penetrację Zakarpacia...
pozdrówka :-)
To przejście (oficjalnie zwane Smolnik - Boberka) będzie na południe od Michniowca. Na północ od Michniowca będzie przejście Bandrów - Mszaniec. Trudno powiedzieć, do którego będzie bliżej z Michniowca.
Przejście Wołosate - Łubnia jest też na porządku dziennym.
Kolejne posiedzenie Komisji ds. przejść granicznych Polsko-Ukraińskiej Rady Koordynacyjnej ds. Współpracy Międzyregionalnej planowane jest na wrzesień.
Źródło:
Bezpieczeństwo Euro 2012
Moim zdaniem przejście Wołosate - Łubnia powinno powstać ale tylko dla ruchu pieszego i rowerowego, jeżeli zaś chodzi o ruch samochodowy to i z mojego punktu widzenia byłoby niecelowe, chociażby dlatego, ze na nieco wcześniejszej lini granicznej będzie kolejne drogowe przejście z ukrainą.
Co do sprzecowu BPN w kwestii uruchomienia jakiegokolwiek przejścia to uważam, że niema podstawy aby ten sprzeciw utrzymywać, bo argumenty o ochronie przyrody do mnie nietrafiają jeżeli mowa oczywiście o przejściu roweowo pieszym, bo idąc tym tokiem rozumowania równie dobrze można by zakazać jakiegokolwiek ruchu rowerów czy pieszych na terenie Parku Narodowego.
No chyba, że BPN sprzeciwai się tylko drogowemu przejściu granicznemu, bo mogło się coś zmienić w tej materii od czasu kiedy posiadłem te informacje (te kwestie były już poruszane bodajze rok wcześniej).
Musisz wziąć pod uwagę to iż to jest granica z Ukraina, więc przejście piesze nie wchodzi w grę, z tym co jest w Medyce nie moga sobie poradzić. Przejście piesze to kilka tysiecy ludzi, pozostawiających tylko w pobliżu samochody, więc równie szkodliwe jak jakiekolwiek inne. Może za kilkanaście lat gdy Ukraina wejdzie do UE, powstanie przejście turystyczne.
Pozdrawiam
naive
Aktualnie 2 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 2 gości)
Zakładki