Basia czytaj uważnie , a nie zwracaj tylko uwagę na to co Ty piszesz.
Wyżej pisał Heniek.....
"Granicę przekraczamy w Radoszycach koło Komańczy i kierujemy się na Medzilaborce, Humenne, Vranov , Trebiszow. Droga nie dość że malownicza to w dodatku jest nadzwyczaj spokojna. Można czerpać radość z jazdy samochodem.
Wejście na kąpielisko kosztuje ok 900 Forint"i pisał jeszcze ,że do granicy jest 150 km ..
a co do pkt 6 i 8 to jest przecież miasteczko 15 000 ludzi i środek Europy ,nie myśl ...,że "knajpki" i bankomaty są Im obce.
pkt 7 na skroju miasta w knajpce można zjeść dobry obiad z piwem za ok 20 PLN i kelnerzy już mówią nawet po Polsku.
Ostatnio edytowane przez joorg ; 05-07-2007 o 17:55
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
OK - nie będę się z Tobą spierać. Sprawdziłam dwa biura z listy podanych przez Lucynę (gdyż umiem się posługiwać wyszukiwarką), jedno ma w swojej ofercie wycieczkę na Węgry, ale tylko do Tokaju (na stronie nie podano ceny), drugie ma jednodniową wycieczkę na kąpielisko i do Tokaju w cenie 85 zł.
Więcej nie sprawdzałam, jak będę potrzebowała konkretów - to w odpowiednim momencie zajrzę.
Ale nadal nie wiem o jakie strony "współpracujące" chodzi i o jaką "tą" stronę.
Loguję się wprost na forum.
Pozdrowienia
Basia
Dziękuję za wszelkie informacje.
Na Węgrzech byłam w Aggtelek (w kilku jaskiniach), w Miszkolcu i w Górach Bukowych. Wrażenia mam bardzo sympatyczne.
W sierpniu wybieram się do Rumunii, nie wykluczone ze pojedziemy przez tamten rejon i zatrzymamy się po drodze.
Pozdrowienia
Basia
Sorry za off topic, do którego przyłożyłem rękę, czasem człek "żywiołowo" reaguje na pewne wypowiedzi.
Oczywiście Lucyna jakiejś reklamy swojego klasteru nie uprawiła, jeno poinformowała o tym, że można skorzystać z oferty "organizowanych wyjazdów".
Nie ukrywam, że fajniej by było, gdyby pojawiły sie konkrety na które zwraca uwagę Basia Z.
Pozdrawiam:)
Więc może ktoś kto odwiedził te okolice powie coś więcej?
Coraz trudniej mi zadowolic swoje córy, gdy jesteśmy w Bieszczadach, a bywamy tam często i nierzadko długo, więc kolejne rozrywki dla młodocianych pindeczek nie do końca potrafiących się zachwycać bieszczadzkimi widokami, przyrodą, czy zabytkami są mile widziane.
Tak, te dwa banery na dole. Postudiuj zakladke "linki" na stronie głównej:
http://www.bieszczady.info.pl/linki
znajdziesz więcej ciekawy stron, z wielu wejdziesz na to forum.
Pozdrawiam
naive
Oczywiście Irek rozliczę się do końca. Od dziś mam kontrolę nad domenami, zmieniłam hosting, a sprawami związanymi z internetem zajmuje się inna, bieszczadzka firma. Proszę zdejm moją reklamę ze swojego serwisu. Jeżeli mam jeszcze raz zapłacić za hosting to oczywiście zapłacę. O ile się nie mylę zapłaciłam wam za to w ub roku.
Tak, bardzo to interesuje wszystkich turystów, którzy tu zaglądają - podać Ci adres do Irka, bo widzę że gdzieś Ci się zapodział?
Jestem niespotykanie spokojny człowiek, ale jeszcze trochę i nie zdzierżę, bo to co wyprawiasz na tym (i nie tylko) forum przechodzi ludzkie pojęcie.
I nie będzie tak jak piszesz, że forum będzie wykorzystywane przez Ciebie jako platforma reklamowa (dopóki będę miał na to jakiś wpływ), poczytaj sobie regulamin. Chcesz nadal robić z siebie pośmiewisko - rób, ale w odpowiednich działach. Antyreklame (całej GB) masz opanowaną do perfekcji.
p.s - mam gdzieś ile Unia przeznaczyła miliardów na turystykę i kto je dostanie. Oprócz dewastacji Bieszczadów przeciętny turysta żadnego pożytku z tego miał nie będzie.
Skończyłem.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki