Strona 2 z 14 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 12 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 182

Wątek: Czarnohora pazdziernik 2007

Mieszany widok

  1. #1
    Bieszczadnik Awatar pioabram
    Na forum od
    03.2007
    Postów
    180

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    Tak czy siak,jestem zdecydowany,ale rzeczywiscie,rozne sa koleje losu,i sciezki zycia mogą sie,w między czasie trochę pogmatwac,ale bądzmy dobrej mysli,i nadziei...jak człowwiek czegos bardzo chce....

  2. #2
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Żaholecki las
    Postów
    454

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    Witam
    Jam tam bede w tym teremiine tylko saprawy rodzinne zalatwic pirewej musze, potem lazic bede:)

    klopsik

  3. #3
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    oj wszedzie teraz te smieci??? bo haldy smieci to pamietam jedynie nad jeziorkiem niesamowitym i w bazie w kozmielszcziku (ta druga to byla na 3 metry i smierdziala na kilometr

    moze miedzy 1 a 7 pazdziernika tez bym sie tam wybrala...choc nie wiem czy wtedy tam juz nie jest za zimno.. bo na szczytach to juz chyba i snieg moze wtedy padac.. moze jaas borzawa bylaby cieplejsza bo nizsza?? wie ktos moze jakiej pogody spodziewac sie tam w pazdzierniku??
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  4. #4
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    Cytat Zamieszczone przez buba Zobacz posta
    oj wszedzie teraz te smieci??? bo haldy smieci to pamietam jedynie nad jeziorkiem niesamowitym i w bazie w kozmielszcziku (ta druga to byla na 3 metry i smierdziala na kilometr
    No i jeszcze nad jeziorkiem pod Gutin Tomnatykiem i w samym obserwatorium na Popie Iwanie i w jego okolicach.

    Samo obserwatorium to wielki publiczny szalet (bez spłuczki) i to bardzo mnie zniesmacza.

    Byłam w Czarnohorze w roku 1990 (zaraz jak tylko otwarły się granice) ponownie dopiero w 2003, następnie 2005 i widzę z roku na rok postępującą degradację.

    Zresztą podobnie kopy śmieci są pod Syniakiem w Gorganach.

    Pozdrowienia

    Basia

  5. #5
    Bieszczadnik Awatar Doczu
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sosnowiec
    Postów
    1,058

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    Cytat Zamieszczone przez Basia Z. Zobacz posta
    Zresztą podobnie kopy śmieci są pod Syniakiem w Gorganach.
    A mnie bardzo miło zaskoczyły Gorgany pod względem czystości. Zdecydowanie mniej śmieci niż w Czarnohorze.
    A co do Czarnohory, to ja mam zamiar tam wię wybrać na samotną wyprawę za kilka dni. Tym razem w przeciwnym kierunku niż poprzednio
    Wszystko zależy od tego czy uda mi się córki chomika i żółwia komuś podrzucić.
    http://www.doczu.pl

  6. #6
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    Cytat Zamieszczone przez Doczu Zobacz posta
    A mnie bardzo miło zaskoczyły Gorgany pod względem czystości. Zdecydowanie mniej śmieci niż w Czarnohorze.
    Mnie też, chociaż na szczycie Sywuli też są już śmieci.

    Właśnie wróciłam z Gorganów.
    Mieszkaliśmy "na dole" w Osmołodzie. Tego klimatu nie da się opisać.

    Oto co "padło" w czasie ostatniego tygodnia:

    - niedziela - przełęcz Płyśce, Grofa i staw Grofecki oraz powrót ok 10 km
    drogą, (ok 1000 m deniwelacji, piękna słoneczna pogoda, duży upał).

    - poniedziałek - Wysoka i Ihrowiec, (ok 1100 m deniwelacji, wyjście rano we
    mgle, potem piękne widoki, mgła podchodząca z jednej strony pod grań).

    - wtorek - Sywula (ok. 1100 m deniwelacji, podejście na szczyt bardzo ładną,
    niebanalną i nieznakowaną trasą - trawersem Sywuli), Łopuszna, Borewka
    (bardzo silny wiatr, ładne choć nieco zamglone widoki).

    - środa - w deszczu i burzy podejście na ładną polankę pod pierwszy
    wierzchołek Arszycy i zejście na północ, trochę zwiedzania (rezydencja
    metropolity Szeptyckiego), około 700 m deniwelacji. Spod szczytu
    zawróciliśmy z powodu burzy.

    - czwartek - Pietros, Wierch Koretwina i Popadia, zejście tą samą trasą, (w
    sumie około 1500 m deniwelacji, bajeczna widoczność). Widok był
    zachwycający. Widać było m.in. Czarnohorę, Kostrzycę, Popa Iwana
    Marmaroskiego a drugiej strony - Pikuj.

    - piątek - "lajtowa" wycieczka na maliny po wyrębach w okolicach Osmołody,
    potem pluskanie w rzece - upał, słońce (około 500 m deniwelacji).

    - sobota - przejazd do Lwowa, zwiedzanie centrum (w tym katedra polska,
    katedra ormiańska, kościół Dominikanów, cerkiew Uspieńska, kościół
    Karmelitów Bosych, katedra unicka św. Jura) potem pod wieczór - Wysoki
    Zamek, dobry obiad, lody i mołdawskie wino.

    - niedziela - cmentarz Łyczakowski oraz skansen (ekspresowo w 2 godz.),
    Bardzo się cieszyłam, że wreszcie udało mi sie dotrzeć do skansenu we
    Lwowie. Zaiste wart jest zwiedzenia, szkoda że mieliśmy na to mało czasu.
    Cerkwie w skansenie - przepiękne, zwłaszcza ta z Turki.
    Muszę tam wrócić.

    Wróciłam do domu dziś o 5 rano.

    Pozdrowienia

    Basia

  7. #7
    Bieszczadnik
    Na forum od
    08.2006
    Rodem z
    Mazowsze
    Postów
    201

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    Basiu!!!

    Gratuluję tak wypełnionego programu i tak wspanilej kondycji!!!

    Pozdrawiam serdecznie.

  8. #8
    Bieszczadnik Awatar pioabram
    Na forum od
    03.2007
    Postów
    180

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    Cytat Zamieszczone przez Basia Z. Zobacz posta
    No i jeszcze nad jeziorkiem pod Gutin Tomnatykiem i w samym obserwatorium na Popie Iwanie i w jego okolicach.

    Samo obserwatorium to wielki publiczny szalet (bez spłuczki) i to bardzo mnie zniesmacza.

    Byłam w Czarnohorze w roku 1990 (zaraz jak tylko otwarły się granice) ponownie dopiero w 2003, następnie 2005 i widzę z roku na rok postępującą degradację.

    Zresztą podobnie kopy śmieci są pod Syniakiem w Gorganach.

    Pozdrowienia

    Basia
    Coz jesli chodzi o smieci,na wschodzie widac jest to powszechny problem,TYlko kto je tam zostawia??Zdaje sie ze najwięcej torystow przybywa tam z polski!Sam byłem własnie 2 tyg,w alpach,i nie spotkałem nawet "peta",na szlaku

  9. #9
    Bieszczadnik
    Na forum od
    08.2006
    Rodem z
    Mazowsze
    Postów
    201

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    Cytat Zamieszczone przez pioabram Zobacz posta
    Coz jesli chodzi o smieci,na wschodzie widac jest to powszechny problem,TYlko kto je tam zostawia??Zdaje sie ze najwięcej torystow przybywa tam z polski!Sam byłem własnie 2 tyg,w alpach,i nie spotkałem nawet "peta",na szlaku
    Coś w tym jest.Jakis czas temu byłem w Szwajcarii(rejon Kandersteg) -przez tydzień na szlakach kompletnie nic nie znalazłem nawet przysłowiowego peta.Idealna czystość mimo że składy turystów międzynarodowe.Nie chcę powiedzieć że oni nie śmiecą bo chyba naprawdę tego nie robią.
    P.S.
    W miejscowości stał tylko jeden samochód z polską rejestracją-mój.
    Może to jest odpowiedż?

  10. #10
    Bieszczadnik Awatar Doczu
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sosnowiec
    Postów
    1,058

    Domyślnie Odp: Czarnohora pazdziernik 2007

    Cytat Zamieszczone przez pioabram Zobacz posta
    Coz jesli chodzi o smieci,na wschodzie widac jest to powszechny problem,TYlko kto je tam zostawia??Zdaje sie ze najwięcej torystow przybywa tam z polski!
    A na czym opierasz swoją teorię ?
    Właśnie dziś wróciłem z Czarnohory, i jakoś nie spotkałem tam rzeszy turystów z Polski. Raptem może z 4 osoby. Reszta to Ukraińcy. Zresztą ukraińcy w sposób nieskrepowany rzucają śmieci gdzie popadnie, a jak już jest jakieś większe skupisko śmiecia, to masowo sa tam dorzucane nowe.
    Nie twierdzę, że Polacy nie śmiecą, bo widziałem i śmieci z polskimi napisami, ale nie zgadzam sie z uogólnieniami. NA PEWNO turyści z polski nie są tam większością.
    http://www.doczu.pl

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Czarnohora październik 2011
    Przez T.P. w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 13-10-2011, 14:46
  2. czarnohora we wrześniu
    Przez damian w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 29
    Ostatni post / autor: 23-10-2010, 19:39
  3. Czarnohora we wrzesniu
    Przez Wookasch w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 03-09-2010, 21:51
  4. Czarnohora
    Przez markus w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 31
    Ostatni post / autor: 01-01-2009, 19:56
  5. Czarnohora 2005
    Przez WojtekR w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 21
    Ostatni post / autor: 09-10-2005, 11:29

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •