
Zamieszczone przez
Basia Z.
No i jeszcze nad jeziorkiem pod Gutin Tomnatykiem i w samym obserwatorium na Popie Iwanie i w jego okolicach.
Samo obserwatorium to wielki publiczny szalet (bez spłuczki) i to bardzo mnie zniesmacza.
Byłam w Czarnohorze w roku 1990 (zaraz jak tylko otwarły się granice) ponownie dopiero w 2003, następnie 2005 i widzę z roku na rok postępującą degradację.
Zresztą podobnie kopy śmieci są pod Syniakiem w Gorganach.
Pozdrowienia
Basia
Zakładki