Cytat Zamieszczone przez Basia Z. Zobacz posta
Na tej stronie są namiary również do Rusłany, a ja ze swoją grupą (a właściwie grupką) spałam właśnie u Rusłany.

Potwierdzam zdanie Docza - zarówno w Czarnohorze jak i w Gorganach trudno robić jakiekolwiek wycieczki nie licząc się z deniwelacja po ok. 1000 m do góry i w dół, lub więcej.

Po prostu miejscowości leżą na wysokości 600-800 m a szczyty mają po 1600 - 1800 m (Gorgany) lub do 2000 m (Czarnohora).
Gorgany są trudniejsze ze względu na chodzenie po kamieniach, czyli "gorganie", ale ostatnio w rejonie Osmołody wyznakowano sporo szlaków, tak że w ogóle nie trzeba było przedzierać się przez kosówkę i nie było trudności orientacyjnych.

W rejonie Rafajłowej byłam 4 lata temu i nie wiem co się tam zmieniło od tej pory. Wtedy idąc na Sywulę - wróciliśmy następnego dnia.
Bynajmniej nie z powodu zabłądzenia - po prostu tak nam wyszło.

Przy tym wszystkim nie polecam "hotelu" w Rafajłowej, jego właściciel wydaje mi się hosztaplerem.

Jeśli chodzi o nocowanie w namiotach w Czarnohorze - polecam (na podstawie tego co mówił mi mąż) niewielki "parkowy" baraczek pod Howerlą, na granicy lasu. Można się przespać pod dachem, a obok jest woda.

Natomiast na podstawie własnych doświadczeń sprzed 2 lat nie polecam noclegu nad Jeziorkiem Niesamowitym - syf i hałda śmieci.

Pozdrowienia

Basia
dzieki za wyczerpujace informacje,sam teraz nie wiem,gdzie jechac 1-szy razw gory ukarainy,czarnochora,gorgany,swidowiec?A moze wiesz jakie tam są temperatury w pazdzierniku?w nocy szczegolnie...da sie przezyc w namiocie???