Cytat Zamieszczone przez Derty Zobacz posta
Hej:)
Pewnikiem to możliwe. Limba ma przerywany zasięg na obszarze całych Karpat. Występuje w polskiej części, na UA i w Rumunii. Łatwo ją rozpoznać po igłach zebranych w pęczki po 5:)

Straszny chyba upał tam panował?
Do drzew nie podeszliśmy na tyle blisko, aby im policzyć szpilki w pęczku.

Limby znam z Tatr.

Upał był pierwszego i ostatniego dnia pobytu w górach (w niedzielę i w piątek), poza tym pogoda zmienna. Nie ma zdjęć ze środy, kiedy to lało i była burza, a my podeszliśmy pod Arszycę.
Najlepsza widoczność była we czwartek z Popadii i temperatura była wtedy całkiem w sam raz.

Skansen jest we Lwowie - 20 min spacerkiem z Cmentarza Łyczakowskiego.
Byliśmy w nim niestety bardzo krótko - tylko 2 godz., czego bardzo żałuję. Muszę tam przyjechać na dłużej.
Niektóre obiekty są niesamowite - zwłaszcza cerkiew z Krywki.
Kiedy tam podeszliśmy trwało nabożeństwo i wewnątrz cerkwi przepięknie śpiewano.

Pozdrowienia

Basia