Witam !

Jak się domyślam i na tym forum poświęconym górom są ludzie, którzy czytają Magazyn Turystyki Górskiej "n.p.m".
Wobec tego należy się i im wyjaśnienie.

Koledzy z redakcji upoważnili mnie do wysłania tego listu, skierowanego do czytelników "n.p.m.":

=======================================

Kochani..... !!!

Chcieliśmy Was zawiadomić o naszym odejściu z redakcji Magazynu Turystyki
Górskiej n.p.m.

Powodem takiej decyzji była fatalna polityka wydawnicza Domu Wydawniczego
Kruszona w zakresie dotyczącym n.p.m.. Od pewnego czasu nasilały się próby
podporządkowania czasopisma Działowi Reklamy DWK, a redakcja miała coraz
mniejszy wpływ na jego kształt i rozwój. Wiele naszych pomysłów mających na
celu uatrakcyjnienie n.p.m.-u i pozyskanie nowych reklamodawców było
lekceważonych i odrzucanych przez wydawnictwo. To samo dotyczyło sposobów
promocji wśród turystów "plecakowych" będących w naturalny sposób naszym
głównym "klientem docelowym" (np. reklama w schroniskach itd.). To wszystko
jednak dałoby się wytrzymać. Najgorsze, że obecnie nasze zignorowane
wcześniej pomysły zostały przedstawione w publicznych komunikatach
(na przykład http://wierch.pl/index.php?option=co...216&Itemid=234 )
jako własna, nowatorska wizja rozwoju pisma !

Czasopismo dryfowało w kierunku gazetki reklamowej, podporządkowanej
wyłącznie sugestiom reklamodawców, nie uwzględniającej specyfiki i oczekiwań
naszych Czytelników. Może dlatego, że pracownicy działu reklamy sami
górskiej turystyki nie uprawiają? Dziwi tylko, że nie chcieli wykorzystać
doświadczenia i wiedzy tych, którzy w górach niejedną parę butów zdarli.
Odwołanie Piotra Pustelnika ze stanowiska Redaktora Naczelnego MTG n.p.m.
było konsekwencją tego stanu. Niestety, Piotr nie miał możliwości pożegnać
się Czytelnikami - wydawca nie dopuścił do opublikowania pożegnalnego
"wstępniaka" ustępującego Redaktora Naczelnego. Dzięki uprzejmości portalu
e-gory.pl część zainteresowanych mogła zapoznać się z tym artykułem.
Niestety nie wszyscy i o ile wiemy, redakcja otrzymuje już w tej sprawie
listy od zdziwionych czytelników. Brak porozumienia między wydawcą a
"starym" redaktorem naczelnym przedstawiony został jako rejterada tego
ostatniego na "z góry upatrzone pozycje", co całkowicie mija się z prawdą.

Mimo, że nowy redaktor naczelny pracuje już półtora miesiąca, nie dość, że
nie przedstawił nam żadnej wizji czasopisma, żadnych propozycji rozwoju czy
planów na przyszłość to praktycznie nie podjął kontaktu z naszym zespołem.
Nasze podejrzenia o "przewodniej roli" działu reklamy i jego szefowej
niestety w takim podejściu znajdują potwierdzenie.

W tej sytuacji pozostawanie w redakcji dotychczasowego zespołu redakcyjnego
nie ma sensu. Patrząc na wcześniejsze doświadczenia, nasze dalsze próby
uczynienia n.p.m.-u atrakcyjniejszym dla czytelników, a co za tym idzie i
dla reklamodawców, nie mają szans powodzenia.

Z wielkim żalem żegnamy się z Wami, ufając, że jeszcze kiedyś uda nam się
spotkać w górach, a być może i na łamach jakiegoś periodyku poświeconego
górom, turystyce i wspinaczce. Do widzenia!!

Jednocześnie, rozumiejąc racje i szanując decyzje naszych kolegów, którzy
zdecydowali się nadal współpracować z "n.p.m.", życzymy im sukcesów.

Janusz Chmielewski
Tomasz Dygała
Agata Garlicka
Bartłomiej Grenda
Grzegorz Koźlicki
Jacek Potocki
Jakub Radliński
Piotr Reguła
Lucyna Stojowska
Szymon Trocha
Wojciech Wierba
Agnieszka Wroczyńska
Barbara Zygmańska