<HTML>A Jeden taki, to nie zawita na najbliższym dyżurze piątkowym, by wykrzyknąć co sił swą tezę o orgazmie wielokrotnym, który zdarza się dość często; nie przekroczy podwojów dwernickiej knajpy, by po dniu dzielnego maszerowania przez łysiejące połoniny, czy zarośnięte Otryty, pierogami swe ciało pokrzepić, a radość swoją rzucić w wir sptkania z forumowiczów kochanymi gębami. Nie będzie śnił po nocach zmarzniętych, pod niebem bieszczadzkim spędzonych, o rusałkach, które tylko tam mogą duszę człeka w przedziwne drżenie wprowadzić. Nie pójdzie krokiem prostym i pewnym, ze śpiewem na ustach, by nowe przygody przeżywać pod znakiem laskowego orzecha i cichej pajęczyny. Nie stanie z rozpostartymi ramionami naprzeciw ukraińskich cudów i nie poczuje tego szczęścia, które przepełnia człowieka w takiej chwili. Niech więc wraca szybko z wojaży po krainach nizinnych, buty zakłada na nogi i sprawi, że mówię nieprawdę. A i każdemu to uczynić polecam.
duszewoj</HTML>



Odpowiedz z cytatem
Zakładki