A ja bym chciała mieć domek na zadupiu, żeby był prąd i woda i mile widziany internet. Ogrodze sobie moje pole dwumetrowym płotem, żeby mi sie tam żadne pijackie mendy nie plątały![]()
Droga dojazdowa też by sie przydała i najlepiej żeby ktoś ją w zimie odśnieżał. Takie mam skromne marzenie. Jak Wy nie chcecie "zadziczać" Bieszczad nowymi domami, to mozecie zrobić zrzute dla mnie...ja się chętnie tam wybuduję.
Z góry dziękuje![]()
Zakładki