No chyba, że sobie dziurki na kończyny wytniesz![]()
Jak tak dalej będzie prawdziwi turyści zaczął jeździć na Ukrainę, żeby zobaczyć prawdziwe Bieszczady
a którzy to sa ci "prawdziwi" turyści i które to są te "prawdziwe Bieszczady"????
te sprzed wojny - cywilizowane, te powojenne - wyludnione dziwnymi zrządzeniemi historii czy te nieco późniejsze - na siłę pegeeryzowane??
nawet w tych słodkich i "dzikich" latach 60-tych w Bieszczady przyjeżdżały prawie masowo autokary z wycieczkami górników ze śląska aby sobie odetchnęli powietrzem i napatrzyli na zielone...więc te bajki o pustych i dzikich Bieszczadach to naprawdę bajki.
I tak samo wtedy jak i dzisiaj byli ci, którzy odkrywali Bieszczady dla siebie i zakochiwali się w nich a także ci, którzy twierdzili, że Bieszczady się skończyły...
...ale może jak wszyscy "prawdziwi" turyści zaczną jeździć na Ukrainę to więcej miejsca będzie dla tych przeciętnych
...czasami jak tak czytam to Forum w temacie "dzikość" to mam wrażenie, że niektórych tylko krok dzieli od stwierdzenia, że Bieszczady przestaną być "dzikie" wyłącznie z tego powodu, że oni przestaną tam jeździć...
pozdrawiam
Bieszczady zawsze zostaną Bieszczadami !!!!!!!- czy te sprzed wojny i te powojenne. Były to prawdziwe Bieszczady. A teraz wchodzi do nich za dużo cywilizacji.
Kiedyś spotkałem gościa, który przyjeżdżał w Bieszczady od dobrych 30 lat. I powiedział mi: "Kiedyś tam była piękna łąka, a teraz są zabudowania i tak jest prawie wszędzie"Mnie podoba się natura "dzikość" tak jak było dawniej. Prawdziwy turysta nie wiesz? Jeszcze trochę luksusowymi samochodami wjechaliby na połoninę, bo im się nie chce wysiąść z limuzyny. Objadą pętę i wydaje im się że znają Bieszczady
A troszeczkę spaceru i podziwiać piękno Bieszczad?
Dlaczego sprzed wojny czy po wojnie. Na połoninach wypasano woły czy hucuły. A wielkie targi odbywały się w Lutowiskach. Po wojnie górale wypasali owce była to piękna szachownica - wypasione łąki i lasy- tak jak przed wojną i było pięknie. A ja widzę, że słabo znasz bieszczadzką historię.
Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że w bieszczadach są "normalne sklepy" (bo jeszcze w latach siedemdzisiątych XX w. do wielu miejscowości przyjeźdżał sklep na kółkach i dowoził wcześniej zmówiony towar), telefony komórkowe mają zasięg, w sklepach można płacić karta a i bankomaty zaczeły się pojawiać to faktyczn bieszczady przestały być dzikie. Ale to chyba normalne, że ludzie tam mieszkający też mają prawą do odrobiny luksusu. Ale dla nas turystów, wszelkiego rodzaju łazików, chaszczowników i wagabundów jest jeszcze wiele miejsc dzikich. Jeżeli tylko chcemy ruszyć się poza popularne szlaki znajdziemy miejsca w których zostaniemy sami z przepiękną przyrodą, naszymi myślami i ciszą która może być swego rodzaju katharsis. Więc nie miejmy pretensji, że cywilizacja wkracza na te tereny bo wielu z nas świadomie lub nie, z jej dobrodziejstw w bieszczadach korzysta.
pozdrawiam
Marek
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki