Strona 24 z 24 PierwszyPierwszy ... 14 17 18 19 20 21 22 23 24
Pokaż wyniki od 231 do 239 z 239

Wątek: Bieszczady przestają być dzikie

  1. #231
    Zbanowany
    Na forum od
    03.2009
    Postów
    304

    Domyślnie Odp: Bieszczady przestają być dzikie

    Macie racje Panie Żubrze, bywa zajefajnie na tej Słowacji...

  2. #232
    Zbanowany
    Na forum od
    03.2009
    Postów
    304

    Domyślnie Odp: Bieszczady przestają być dzikie

    Cytat Zamieszczone przez damian Zobacz posta
    Nie rozumiem tej dyskusji... jak komuś ciasno w Biesach to niech nie przyjeżdża, będzie mniej ciasno.
    DP
    Damian, chodzi za mną to w koncu napiszę, a niech tam. Łażę po tych Biesach trzeci dziesiątek lat, a jeszcze nikt mi nie wyjechał z tekstem, że jak mi ciasno, to mam stąd spadać. Dzienx. Ale wydaje mi się że jest tak pare dziesiątków tysięcy ludzi mniej związanych z Biesami którym bym to zalecił, ale się czemuś nie palę... bo mają te same dzikie prawo do dzikiej uciechy w Biesach co ja...

    Co prawda gardło usycha na Połoninach jak człowiek co chwila dziendobruje lub cześciuje, ale sława mołojecka, zwyczaj podtrzymać wypada...

  3. #233
    Botak Roku 2017 Awatar długi
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sopot
    Postów
    2,374

    Domyślnie Odp: Bieszczady przestają być dzikie

    Nad Osławą
    Długi
    Załączone obrazki Załączone obrazki

  4. #234
    Botak Roku 2016 Awatar asia999
    Na forum od
    11.2008
    Rodem z
    jakieś 73 cm od Tarnicy ... w skali 1:1.000.000
    Postów
    1,686

    Domyślnie Odp: Bieszczady przestają być dzikie

    a oni tam płuczą zawartość tego niebieskiego...??

  5. #235
    Bieszczadnik Awatar maciejka
    Na forum od
    07.2009
    Postów
    1,865

    Domyślnie Odp: Bieszczady przestają być dzikie

    Cytat Zamieszczone przez Łapi Zobacz posta
    Damian, chodzi za mną to w koncu napiszę, a niech tam. Łażę po tych Biesach trzeci dziesiątek lat, a jeszcze nikt mi nie wyjechał z tekstem, że jak mi ciasno, to mam stąd spadać. Dzienx. Ale wydaje mi się że jest tak pare dziesiątków tysięcy ludzi mniej związanych z Biesami którym bym to zalecił, ale się czemuś nie palę... bo mają te same dzikie prawo do dzikiej uciechy w Biesach co ja...

    Co prawda gardło usycha na Połoninach jak człowiek co chwila dziendobruje lub cześciuje, ale sława mołojecka, zwyczaj podtrzymać wypada...
    Łapi wydaje mi się, że rozumiem o jakich klimatach mówisz i jakie czasy wspominasz, a post forumowicza D. arogancki i od czapy. Niezrozumiały początkowo dla Asi, która broni Bieszczady, ale nie o to chodzi. Czy mamy bezkrytycznie przyjmować Biesy?
    Nie jestem Bieszczadnikiem z prawdziwego zdarzenia, czyli takim co jednak trochę przeżył w tych rejonach. Jednak znam opowieści prawdziwych turystów, którzy jechali tam by wędrować pomimo wszystko (choćby po piwo było biegać do Cisnej), i było to miejsce magiczne w skali całej Polski.
    Mówię do znajomych, rodziny , np. urlop był w Bieszczadach i tu sypią się wspominki podobne jak Łapiego i wielu innych (o kierowcach PKS, biwakowaniu na dziko, pustych szlakach itd.). To było miejsce dla elity, zapaleńców, którzy w błocie, znoju przemierzali w samotności knieje i to miało swój urok. Jak się mówiło jadę w Bieszczady to była nobilitacja. A teraz każdy obowiązkowo musi zaliczyć Tarnicę i Połoniny. Wloką się rozwrzeszczane wycieczki kolonijne i niedzielni turyści, co to już do Morskiego Oka doszli w klapkach i teraz zdobywają kolejne szczyty. Na szczęście są szlaki, że mało kto chodzi. Dlatego nie wybieram Łeby, Mikołajek, czy Zakopanego w sezonie bo mam dość bliźnich. Dla mnie dzikie to przede wszystkim bez tłumów. I wiem , że nie pojadę już do Polańczyka, gdzie właściciel dla zysku stawia 10 domków szeregowo na działce, na plażach lepiej nie mówić co się dzieje, dysco wszędzie znajdziesz, jak również napaloną młodzież. Budownictwo wokół koszmarne i nastawione na maks zysk. I mówię, to mi się nie podoba. A zachwycają mnie góry, roślinność, że mało gały nie wylezą. Chcę aby mieszkańcom Bieszczadów żyło się lepiej, będę nocować na kwaterach, jeść owczy ser, ale nie chcę wesołych miasteczek przy zaporze na Solinie.

  6. #236

    Domyślnie Odp: Bieszczady przestają być dzikie

    Pojawiły się parkingi dla rowerów
    Stojaki rowerowe zlokalizowane są na parkingach w Ustrzykach Górnych, Wołosatem, Przełęczy Wyżniańskiej, Brzegach Górnych oraz w dolinie Górnego Sanu - na parkingu w Bukowcu.

    Zapięcia rowerowe dostępne są u obsługi parkingu. Opłata za parkowanie roweru to 5 zł - niezależnie od czasu postoju roweru na parkingu.

  7. #237
    Adrian1
    Guest

    Domyślnie Odp: Bieszczady przestają być dzikie

    Byłem w tym roku w Bieszczadach pierwszy raz od 10 lat, niestety muszę przychylić się do opinii tzw zwolenników "dzikich Bieszczadów". Pamiętam drogę z Lutowisk do UG, w zasadzie kilka drewnianych domów na całym tym odcinku, a teraz? Połowa drogi prowadzi przez wieś. Jasne, że miejscowi z czegoś żyć muszą, niech mają swoje pensjonaty, i doją turystów :) ale większość nowych zabudować, to po prostu letniska mieszczuchów. Każdy chce mieć kawałek swojego świata w Bieszczadach i w ten sposób tracimy je wszyscy. Nie da się zjeść ciastko, i mieć ciastko. Największą wartością Bieszczad, jest ich dzikość, dzikość rozumiana jako niski stopień zaludnienia, zagospodarowania, zurbanizowania, mały rozmiar i ilość wsi. Na tym polega ich fenomen, dlatego rozbujała się tutaj przyroda, bo właśnie zniknęli stad ludzie i zrobiło się miejsce dla przyrody. Gdyby ludzie zniknęli np z beskidu średniego, to po kilkunastu, kilkudziesięciu latach stały by sie one obecnymi Bieszczadami, z wilkami, rysiami, niedźwiedziami. To jest oczywiscie niemożliwe, dlatego skoro już doszło do tej tragedi wysiedleń i na tym gruncie powstały Bieszczady, to nie niszczmy tej naszej perełki i nie urbanizujmy jej. Dla mnie jest to przykre i bardzo mnie złości, że kasa i tzw developerzy pod hasłami, cisza, spokój, dzikość doprowadzają do utraty tych własnie wartości.
    Najmniej zmieniło się na terenach parku narodowego, może i minusem jest obowiązek poruszania sie po szlakach, opłaty, ale widać lepszego sposbu aby chronić Bieszczady nie ma.

  8. #238
    Bieszczadnik Awatar Sylwek74
    Na forum od
    04.2010
    Rodem z
    Nowa Huta k/ Krakowa
    Postów
    311

    Domyślnie Odp: Bieszczady przestają być dzikie

    Na szczęście jest jeszcze parę morgów dzikich ostępów w Biesach i okolicach
    Easy rider tylko na piechotę...

  9. #239
    Adrian1
    Guest

    Domyślnie Odp: Bieszczady przestają być dzikie

    heh, też znam kilka fajnych miejsc, ale jednak ich ubywa. Szkoda, że w naszym kraju nie ma kasy na wykup takich terenów od prywatnych właścicieli.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Miała być Radziejowa, wyszły Bieszczady
    Przez MORF w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 31-05-2013, 04:05
  2. Dzikie spotkania
    Przez z lasu w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 83
    Ostatni post / autor: 05-05-2012, 00:22
  3. Bieszczady już nie są dzikie?
    Przez Krzysztof Franczak w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 141
    Ostatni post / autor: 11-07-2011, 10:42
  4. Dzikie Bieszczady, a co to?
    Przez Barnaba w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 98
    Ostatni post / autor: 15-03-2008, 21:29

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •