Gdyby nie było dalej drogi, a chciałbym się tam dostać, to jak najbardziej.
Nie, nie spieszy mi się. W ogóle staram się w życiu nie spieszyć, a co dopiero w Bieszczadach. Nie chodzi mi o szybkość, ale o normalną jazdę samochodem bez obawy o uszkodzenie go. W związku z tym planując wyjazd w Bieszczady dyskwalifikuję Wołosate jako miejsce mojego zakwaterowania. A szkoda, bo, jak słychać na forum, Wołosate zostało opanowane przez "Zajazd Pod Caryńską".




Odpowiedz z cytatem

Zakładki