Ależ mnie po prostu rozśmieszają takie zakazy i wiele innych zakazów.
Wcale nie jest tak, że turyści "łażą", gdzie im się podoba - rzadko można spotkać kogokolwiek poza szlakiem. Faktem jest, iż była tak zwana nagonka na paralotniarzy jakieś dziesięć lat wstecz i zakończyła się tym, że nocowali poza Parkiem Narodowym Bieszczadzkim. Nie wiem, czy takie rygorystyczne przepisy obowiązują we wszystkich Parkach na całej ( naszej ? ) kuli ziemskiej.
Pozdrawiam i życzę pomyślnych wiatrów![]()



Odpowiedz z cytatem
Zakładki