No a mi wczortaj minęły 3 latka bez ćmików :)
Szczególnie mnie w tym czasie do nich na szczęście nie ciągnęło.
W paleniu najfajniejsza była nawyczka-ten cały rytuał wyciąganie, przypalanie, zaciąganie.
Teraz dym mi przeszkadza, szczególnie w knajpach...
Zycze wytrwałości... :)
Fajki drożeją więc dodatkowo szkoda kasy.
Zakładki