Pokaż wyniki od 1 do 3 z 3

Wątek: .... z prędkością 7 sekund ...

  1. #1
    Bieszczadnik Awatar marekm
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Łódź
    Postów
    934

    Domyślnie .... z prędkością 7 sekund ...

    Minęło parę dni od powrotu z Bieszczad, pierwsze emocje z tym związane już troszeczke opadły i przyszedł czas na refleksje. Jedną z tych refleksji spowodował felieton 26 "ze szpilką" w "ECHU" sygnowany przez @S.
    Otóż jak już wspominałem poznałem Rusałkę i jej gród, na tyle, na ile czasu nam starczyło. Grodem tym jest Lesko, chociaż nazwa Lisko dla mnie lepiej w ucho wpada. Zwykło się mówić, że jest tu Brama do Bieszczad. Po tej wizycie mam wrażenie iż przez dziurę w płocie do Bieszczad wjeżdżałem !!! omijając Lesko z prędkością "7 sekund".
    Dla tych co już tam byli to pewnie nic nowego nie powiem, a dla tych co ewentualnie tam zajrzeć zechcą w wędrówce swojej, polecam.
    Jest to urocze miejsce na spędzenie chwil paru, tak jak ja to uczyniłem, jak i na dłużej jeżeli ktoś będzie miał na to ochotę. A oto kilka chwil, które w mej pamięci pozostały i podzielić się nimi pragnę:
    ponieważ łasuch jaetem okropny od ciastek i lodów zacząłem w cukierniach Panów SZ i P wokół Rynku usytuowanych. Pychota!!
    A potem duch mego karmić począłem. Pierwsza była Synagoga.
    Miejsce to domem modlitwy wyznania Mojżeszowego było, a na Galerię obecnie jest przekształcone.Ale mimo pełnienia obecnie innej funkcji duchowej, nic z swego mistycyzmu nie straciło.Wnętrze o niesamowitej akustyce, wystarczy przymknąć oczy wysilić trochę wyobraźnię , a głos mentora wznoszącego modły usłyszeć można. A tu na ścianach współczesne dzięła sztuki wiszą podziwu godne.Warto to zobaczyć, a w godzinach od 10 do 17 uczynić to można.
    Potem do Bieszczadzkiego Domu Kultury swe kroki skierowałem by trochę historii Bieszczad posiąść. Jest tam wystawa pocztówek przez hobbystę zebrana,
    a region ten dokumentująca, z przed lat kiludziesięciu. Można tam np. Sianki jako kurort zobaczyć, i autobus co letników ze Lwowa przywoził. Cisnę i wiele innych ciekawych miejsc, których już nie zobaczymy z prostej przyczyny, bo ich już nie ma, nie istnieją po tym jak wiatr historii po nich przeszedł. Z tego co wiem do końca wakacji będzie to można oglądać i wzrok swój tym nacieszyć.
    Spacer ścieżką nad Sanem zakończyć polecam wspięciem się na Basztę, aby panoramę Leska i okolic bilższych i dalszych podziwiać.Przy dobrej widoczności, a taką miałem, panoramę Bieszczad podziwiać można. Z jednej strony można podziwiać Bezmiechową, kolebkę szybownictwa, a z drugiej jej bliźniczego brata Weremień, gdzie też szybowcem wznieść się można. Był to miły widok na koniec mego pobytu w tym Łez Padole.A na zakończenie dnia i pobytu udaliśmy się do Zamku Kmitów, gdzie w uroczym parku pod parasolem piwko spijaliśmy.
    Siedząc wśród iglaków tam rosnących i fronton Zamku z kolumnadą porośniętą dzikim winem podziwiając, w promieniach zachodzącego słońca.
    Bliscy moi naśmiewają się ze mnie, że wizyty w Lesku to na koniec pobytu w Bieszczadach planować będą. W przeciwnym razie to Bieszczady na pocztówkach oglądać im przyjdzie, a ja .... no cóż wrócę tam, tak jak w Bieszczady wracam jako ten wilk co go natura do lasu ciągnie.

    marekm
    pozdroowka
    marekm

  2. #2

    Domyślnie Re: .... z prędkością 7 sekund ...

    Markem!
    Siedzę sobie właśnie w kawiarence netowej... w Krakowie (ale wybrałam komp najbliżej okna) w związku z czym mam 2 w 1 czyli atmosferę Rynku i Forum BIESZCZADZKIE!!!

    Jak już mówiłam - życzę sobie i Łez Padołowi takich WSPANIAŁYCH (tu - brak mi słów) TURYSTÓW jak Wy!

    Ale się zrobi teraz towarzystwo wzajemnej adoracji;-) TWA (hehhehe), ale przywróciliście mi wiarę to to, że czasem warto przenieść znajomość netową w IRL!

    To lecę przełacić kawę;-) oooooooooo jakie przystojne studenciaki!!!

    Wykupiłam w kafejce tylko 15 min.... bo inaczej pokusa żeby znów zniknąć w sieci jest za duża!!!

    Hej!

    RusAłKa

  3. #3

    Domyślnie Re: .... z prędkością 7 sekund ...

    elouuuu, już w Lisku... bieszczadzkie szczyty widzę z Baszty yyyy;_(( i tu tkwi paradoks. Mam te CUDA pod nosem, a ludzie z Łodzi, Warszawy i Gdańska znają je lepiej niż ja.... Wiem, wiem - moja bardzo wielka wina... trzeba to zmienić...

    ałaaaaaaa...

    As
    asiczka:mrgreen:
    okaz pod ochroną

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Prędocice (Toporów) opuszczona wioska
    Przez buba w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 10-02-2011, 14:04
  2. Może tu mi ktoś odpowie prędzej?
    Przez krysp w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 05-08-2007, 18:23
  3. Ciąg dalszy relacji
    Przez bertrand236 w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 57
    Ostatni post / autor: 23-03-2005, 23:01
  4. T.B. - zamurowało Cię?
    Przez Michał w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 17
    Ostatni post / autor: 03-06-2003, 19:52
  5. Ciąg dalszy mojej relacji
    Przez Szaszka w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 08-10-2002, 23:24

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •