elouuuu, już w Lisku... bieszczadzkie szczyty widzę z Baszty yyyy;_(( i tu tkwi paradoks. Mam te CUDA pod nosem, a ludzie z Łodzi, Warszawy i Gdańska znają je lepiej niż ja.... Wiem, wiem - moja bardzo wielka wina... trzeba to zmienić...

ałaaaaaaa...

As