cześć kochani,
otóż bardzo się martwię o moją myszkę która pojechała w Bieszczady do Wołosatego z dziewczynami z UJ z ochrony środowiska.
Czy nie wie ktoś z Was, czy już dojechały szczęśliwie, bo tam nie idzie się dodzwonić z komórki.
Pozdrawiam i z góry bardzo dziękuję
Zakładki