Achaa, no i wszystko jasne. Nie bedziemy zmotoryzowani, wiec odpadaja dalsze dojazdy. Najwyrazniej Ustrzyki Gorne sa nam pisane Pomyslelismy, ze najprawdopodobniej pojdziemy na zywiol i pojedziemy na slepo, bez rezerwacji noclegu i rozejrzymy sie na miejscu. W sumie to juz bedzie po wakacjach, koniec lata, wiec chyba nie bedzie wiekszego problemu ze znalezieniem czegos. Oby!!
Raz jeszcze, dzieki Derty