Policjanci z Komendy Powiatowej w Lesku zlikwidowali plantację konopi indyjskich. 55 krzaków roślin zostało wyrwanych z korzeniami i wkrótce zostanie zniszczonych. Właściciel uprawy został zatrzymany na gorącym uczynku, podczas podlewania konopi.
Plantacja znajdowała się w gminie Cisna w Bieszczadach, w miejscu trudno dostępnym. Od kilku dni policjanci obserwowali to miejsce oczekując na przybycie właściciela. Pojawił się on wczoraj około godz. 14. Po przejrzeniu roślin, z konewką w ręku poszedł do strumyka, nabrał wody i zaczął podlewać konopie.
Wtedy policjanci wyszli z ukrycia i zatrzymali mężczyznę.
Zatrzymany to 23-letni Damian K. Został umieszczony w policyjnej izbie zatrzymań do dyspozycji prokuratury.
Źródło Lesko.net.pl i KWP Rzeszów.
.... Niegdyś strusie w Pszczelinach, teraz marysia w Cisnej... pytam sie co jeszcze?
Zakładki