Dzięki za odpowiedź, choć już z Wetliny dawno wróciliśmy.
Jechaliśmy nocnym pociągiem do Sanoka - bezpośrednio. W Sanoku przesiedliśmy się w PKS do Wetliny. Zajęło to - razem z czekaniem w S. - niestety paręnaście godzin, ale podróż w sumie bez zakłóceń. Powrót mieliśmy szybszy - PKS Wetlina-Sanok, a stamtąd warszawskim PKSem na Zachodni.
Pozdrawiam, j
Zakładki