Rozumiem.
To jeszcze 2 pytania tylko "techniczne":
1) czy przejedzie tamtędy samochód osobowy (a nie tzw. terenówka o wyższym zawieszeniu), bez obawy zakopania się lub pozostawienia tłumika ?
2) czy szerokość owego "odcinka objazdowego" umożliwia wymijanie się ?