jasne ze lepiej jak jest ladna pogoda, ale nie mozna powiedziec ze wyjazd gdy leje nie ma sensu.. ja akurat lazic deszczu nie lubie (chyba ze krotko a potem mozna sie wedzic przy piecu lub paleniskuale w koncu gory to nie tylko zapier****** szlakiem przed siebie- to tez chatka z buzujacym ogniem w piecu, to przystanek pksu gdzie nawiazuje sie znajomosci z rownie przemoczonymi wloczegami, , zapach dymu, to gitara ze stara lub nowa piosenka czy knajpka z grzancem - i nikt nie mowi ze trzeba sie schlac do nieprzytomnosci, a niewielka ilosc alkoholu nieraz wyostrza zmysly, moze nie na lamiglowki matematyczne ale na odbieranie klimatu otoczenia chyba jak najbardziej!!! a wogole to napiekniejsze widoki sa na przelomie pogody ladnej z brzydka, najcudowniejsze sa rozwiewajace sie mgly i blyskajace slonko...
a wogole to warto jechac jak jest paskudnie- zawsze mozna trafic na inwersje, slonce na szczytach i morze mgiel w dolinach, a gory wtedy puste, bo naleza tylko do tych co nie przestraszyli sie deszczu i chmur.. i zasluzyli na nagrode... chocby trafic na taki moment raz na 100 razy to warto te 99 razy moknac i przeklinac swiat![]()



ale w koncu gory to nie tylko zapier****** szlakiem przed siebie- to tez chatka z buzujacym ogniem w piecu, to przystanek pksu gdzie nawiazuje sie znajomosci z rownie przemoczonymi wloczegami, , zapach dymu, to gitara ze stara lub nowa piosenka czy knajpka z grzancem - i nikt nie mowi ze trzeba sie schlac do nieprzytomnosci, a niewielka ilosc alkoholu nieraz wyostrza zmysly, moze nie na lamiglowki matematyczne ale na odbieranie klimatu otoczenia chyba jak najbardziej!!! a wogole to napiekniejsze widoki sa na przelomie pogody ladnej z brzydka, najcudowniejsze sa rozwiewajace sie mgly i blyskajace slonko...
Odpowiedz z cytatem
Zakładki