Hej
W ubiegłym roku podczas zejścia z P. Wetlińskiej do Brzegów G. złapałem się na tym, że coś mi nie pasuje w okolicy - w krajobrazie.
Przypomniałem sobie, że jeszcze nie tak dawno (lata 90) podczas wchodznia/schodzenia wystarczyło położyć się gdziekolwiek obok szlaku i można było bez problemu obserwować drogę na dole. Widac było przystanek PKS.
Teraz wszytko na tym zboczu połoniny jest pozarastane. Skąd ten nagły zalew krzaków, drzewek itp ?
Przyszło mi do głowy, że powodem jest brak wypasu zwierzat. Ale nigdy przez wiele lat przyjazdów nie widziałem tam owiec.
Jaka może być przyczyna tego nagłego "buszowienia" ? W innych częsciach połoniny tego zjawiska nie zauważyłem.
Zakładki