Strona 6 z 22 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 16 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 220

Wątek: Spaliła sie chatka...

  1. #51
    Bieszczadnik
    Na forum od
    10.2006
    Rodem z
    Stalowa Wola
    Postów
    28

    Domyślnie Odp: Spaliła sie chatka...

    http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll...ALNOSCI/711060

    A cos tam niewyszlo jakis blad.Moze tu bedzie dobrze.Pozdrowienia

  2. #52
    Ekspert Roku 2008 Awatar Jabol
    Na forum od
    12.2004
    Rodem z
    Stamtąd
    Postów
    1,096

    Domyślnie Odp: Spaliła sie chatka...

    Cytat Zamieszczone przez J.OLA Zobacz posta
    Witam.
    A tak pisza Nowiny o spalonej chatce.
    Pozdrowienia
    http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll...ALNOSCI/711060
    hehehe wiadomosci jak za PRL-u. bzdurka za bzdurką... ognoodporne liście bukowe, ogniotrwały ocynk na blasze...
    ...jeno być niewidzialny jak Ten co mnie stworzył

  3. #53
    Kronikarz Roku 2010
    Awatar bertrand236
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    4,224

    Domyślnie Odp: Spaliła sie chatka...

    Cytat Zamieszczone przez J.OLA Zobacz posta
    Witam.
    A tak pisza Nowiny o spalonej chatce.
    Pozdrowienia
    http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll...ALNOSCI/711060
    No i macie opinię Leśnictwa i Strażactwa. Ciekawe, czy Strażactwo wogóle tam było?
    Pozdrawiam
    bertrand236

  4. #54

    Domyślnie Odp: Spaliła sie chatka...

    Cytat Zamieszczone przez Jabol Zobacz posta
    hehehe wiadomosci jak za PRL-u. bzdurka za bzdurką... ognoodporne liście bukowe, ogniotrwały ocynk na blasze...
    Jabol, trzeba do nich napisać, że to są bzdury. Przecież masz na to dowody.

  5. #55
    Bieszczadnik Awatar Anyczka20
    Na forum od
    12.2004
    Rodem z
    Sanok / Dublin
    Postów
    751

    Domyślnie Odp: Spaliła sie chatka...

    Hmmm...skoro był pożar, to ciekawe czemu ocynk jest nietknięty, liście się nie zapaliły, śmieci w kominku zostały Nawet teraz jeszcze widać, że kominek był wysprzątany na glanc, w sensie ze wywalony był z niego popiół, wiec nie moglo się zapalić od niego. Na blaszce, która pokrywała dach widać jeszcze ślady napisu sprayem, coś niska temperatura jak na płonącą chate? No i te blachy z tym napisem leżą po obu stronach chaty, a napis był z jednej. Wygląda to tak jakby po wszystkim ktoś to porozrzucał na góre, coby wyglądało..... Całosć robi wrażenie jakby celowo ktos ją rozbierał po kawałku i palił w tym rogu gdzie stał ten stary rozwalony piecyk, tam była spora temperatura i właśnie nad tym miejscem jest luka w koronach drzew..a więc teoretycznie najbezpieczniej..... Paranoja
    Jednym słowem żałosne...

    Nie oceniam kto to zrobił, nie mam dowodów. Ale niech nie piszą, że to był pożar, jakoś mało wiarygodnie to brzmi.
    Ale generalnie nic mi do tego, ich właśnosć, ich sprawa. Tylko nie lubie jak mi ktoś ciemnote wciska.
    "Przechodź spokojnie przez hałas i pośpiech i pamiętaj,
    Jaki spokój można znaleźć w ciszy.
    Unikaj głośnych i napastliwych, są udręką ducha ..."

    www.anyczka20.fotosik.pl
    www.youtube.com/Anyczka24

  6. #56

    Domyślnie Odp: Spaliła sie chatka...

    Wiesz o czymś ważnym, interesującym? Daj nam o tym znać! Czekamy na Twoją informację.
    tel.: 017 867 22 71
    e-mail: online@nowiny24.pl
    skype: nowiny24
    gg:

    komentarze
    skomentuj artykuł »

    Brak komentarzy.
    Anyczka, tam trzeba dzwonić, pisać emaile, wołać na Skypie, komentować. Oni na to czekają.

    Jak na razie artykuł Spłonęła chatka pod Obnogą nie ma żadnego komentarza.

  7. #57
    Kronikarz Roku 2010
    Awatar bertrand236
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    4,224

    Domyślnie Odp: Spaliła sie chatka...

    Cytat Zamieszczone przez Anyczka20 Zobacz posta

    ... Ale niech nie piszą, że to był pożar, jakoś mało wiarygodnie to brzmi.
    Ale generalnie nic mi do tego, ich właśnosć, ich sprawa. Tylko nie lubie jak mi ktoś ciemnote wciska.
    REJENT
    Mój majstruniu, mówcie śmiało,
    Opiszemy sprawę całą;
    Na te ciężkie nasze czasy
    Boskim darem takie basy.
    Każdy kułak spieniężymy:
    Że was bito, wszyscy wiemy.



    MULARZ
    Niekoniecznie.

    REJENT
    Bili przecie,
    Mój majstruniu.

    MULARZ
    Niewyraźnie.

    REJENT
    Czegóż jeszcze wam nie stało?
    Bo machano dosyć raźnie.

    MULARZ
    Ot, szturknięto tam coś mało.

    DRUGI MULARZ
    Któż tam za to skarżyć zechce!

    REJENT
    Lecz kto szturka, ten nie łechce?

    MULARZ
    Ha! zapewne.

    REJENT
    A więc bije?

    MULARZ
    Oczywiście.

    REJENT
    Komu kije
    Porachują kości w grzbiecie,
    Ten jest bity - wszak to wiecie?
    A kto bity, ten jest zbity?
    Co?

    MULARZ
    Ha! dobrze pan powiada,
    Ten jest zbity.

    REJENT
    Więc was zbili,
    To rzecz jasna, moi mili.

    MULARZ
    Ta, już jakoś tak wypada.

    REJENT
    napisawszy
    Skaleczyli?

    MULARZ
    A, broń Boże!

    REJENT
    Nie, serdeńko?

    MULARZ
    Ach, nie.

    REJENT
    Przecie
    Znak, drapnięcie?

    MULARZ
    pomówiwszy z drugim
    Znajdziem może.

    REJENT
    A drapnięcie, pewnie wiecie,
    Mała ranka, nic innego.

    MULARZ
    Tać, tak niby.

    REJENT
    Mała, wielka,
    Jednym słowem, rana wszelka
    Skąd pochodzi?

    MULARZ
    Niby... z tego...

    REJENT
    Ze skaleczenia.

    MULARZ
    Nie inaczej.

    REJENT
    Mieć więc ranę tyle znaczy,
    Co mieć ciało skaleczone:
    Że zaś raną jest drapnięcie,
    Więc zapewnić możem święcie,
    Że jesteście skaleczeni,
    Przez to chleba pozbawieni.

    MULARZ
    O! to znowu...

    REJENT
    Pozbawiony
    Jesteś, bratku, i z przyczyny,
    Że ci nie dam okruszyny -
    pisze
    zatem, zatem skaleczeni,
    Przez to chleba pozbawieni,
    Z matką - żoną - czworgiem dzieci.

    MULARZ
    Nie mam dzieci.

    DRUGI MULARZ
    Nie mam żony.

    REJENT
    Co? nie macie? - nic nie szkodzi -
    Mieć możecie - tacy młodzi.

    MULARZ
    Ha!

    DRUGI MULARZ
    Tać prawda.

    REJENT
    napisawszy
    Akt skończony.
    Teraz jeszcze zaświadczycie,
    Że nastawał na me życie.
    Stary Cześnik, jęty szałem,
    Strzelał do mnie.

    MULARZ
    Nie widziałem.

    REJENT
    Wołał strzelby.

    DRUGI MULARZ
    Nie słyszałem.

    MULARZ
    Wołał wprawdzie: �Daj gwintówki!" -
    Lecz chciał strzelać do makówki.

    REJENT
    Do makówki... do makówki...
    No, no, dosyć tego będzie -
    Świadków na to znajdę wszędzie -
    Nie brak świadków na tym świecie,
    Teraz chodźcie - bliżej! bliżej! -
    Znakiem krzyża podpiszecie. -
    .Michał Kafar trochę niżej -
    Tak, tak - Maciej Miętus - pięknie! -
    Za ten krzyżyk będą grosze,
    A Cześniczek z żółci pęknie.

    MULARZ
    Najpokorniej teraz proszę,
    Coś z dawnego nam przypadnie.

    REJENT
    Cześnik wszystko będzie płacił.

    MULARZ
    Jakoś, panie, to nieładnie...

    REJENT
    Byleś wasze nic nie stracił.

    MULARZ
    Tum pracował...

    Ogień był? Był.
    Znaczy, że się paliło.
    Jak się paliło, to pożar był.
    Niech kto zaprzeczy

    Już dawno to wymyślono...
    Pozdrawiam
    bertrand236

  8. #58
    Bieszczadnik Awatar Doczu
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sosnowiec
    Postów
    1,058

    Domyślnie Odp: Spaliła sie chatka...

    Ala - popiół był wymieciony miesiąc temu. Jak tam kiedyś dotarłem po jednej nocy nieobecności, to nowi mieszkańcy wyniesli popioł. wyczyścili do samych cegieł. Aż kiepsko się ogień palił bez tego popiołu
    http://www.doczu.pl

  9. #59
    Bieszczadnik Awatar Anyczka20
    Na forum od
    12.2004
    Rodem z
    Sanok / Dublin
    Postów
    751

    Domyślnie Odp: Spaliła sie chatka...

    Bertrand czepiaj się słówek jak Ci to sprawia przyjemnosć. Wiesz dobrze o co mi chodziło. Jeśli wyraziłam się niezrozumiale to śpieszę wytłumaczyć, że moim zdaniem było to umyślne podpalenie a nie pożar. Oczywiscie podpalenie też jest pożarem....i generalnie każdy większy ogień też można podpisać pod pożar.... i tak dalej...można sie czepiać.... Tylko po co?

    A jeszcze mnie zastanawia jedna sprawa. W "Nowinach" napisali:
    O zdarzeniu powiadomili w poniedziałek leśników turyści, którzy chcieli się w domku schronić i ogrzać. Kiedy dotarli na miejsce, zastali dopalające się deski.

    Nie wiem jaka strefa czasowa jest w Mucznem...ale myśmy wiedzieli juz w piątek wieczorem.

    Chaty nie ma i juz. Nikt tego nie zmieni. Jeszcze raz powtarzam ich własnosć ich sprawa. A to, że postawili sobie nową i zamkneli...ich sprawa. I nic nam do tego. I strasznie niedojrzałe jest pisać, że "im tą chate zjaramy", albo "że kłódke można rozwalić". Po co? Włamał sie Wam ktoś kiedyś do domu?

    Z mojej strony tyle.

    Pozdrawiam i dobrego życze.
    Ostatnio edytowane przez Anyczka20 ; 07-11-2007 o 00:36
    "Przechodź spokojnie przez hałas i pośpiech i pamiętaj,
    Jaki spokój można znaleźć w ciszy.
    Unikaj głośnych i napastliwych, są udręką ducha ..."

    www.anyczka20.fotosik.pl
    www.youtube.com/Anyczka24

  10. #60
    Bieszczadnik Awatar Barnaba
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Festung Posen
    Postów
    1,636

    Domyślnie Odp: Spaliła sie chatka...

    gwoli ścisłości
    POŻAR- niekontrolowane spalanie. Z tego co się naczytałem, naoglądałem kontrolowane to było dość znacznie.

    Cyt i basta w tej sprawie. Po paru dniach, i wielu godzinach w pracy (co tak sobie myślałem o tym i owym) doszedłem do wniosku że osoba odpowiedzialna za proces zniszczenia jest conajmniej pozbawiona rozumu.

    1. Komin zostawiono, a drewno spalono. Dość rozjechać chate detem, to by drewna do kominka starczyło na jakiś czas. A tak, po raz kolejny wnoszę o postawienie pomnika głupoty (może nie ludzkiej ogólnie a pewnej omawianej grupy osob) w postaci psa ogrodnika.

    2. Druga sprawa to zostawiono bałagan w postaci dachu. Co to za gospodarz co sra we własne gniazdo? (sory za slowo, ale od zawsze do powiedzenie pamiętam właśnie w tej formie). Jak zwykle media nie piszą wszystkiego. A Bieszczady by zyskaly.... lokalne stacje benzynowe, sklepikarze... jak by przyjechaly te wszystkie inspekcje, naukowcy i inni badacze na wieść
    Na granicy Parku Narodowego w środku lasu zburzono i spalono chatę, którą planowało zlikwidować nadleśnictwo
    Gacie by się zapełniły a zaś potem zatrzęsły w tym całym biurokratycznym....

    Co do palenia, jedyne co mam zamiar palić bez umiaru, to drewno wszelakie, jakie się znajdzie pod nową miejscówą i nie tylko. Bo skoro gospodarz sam swego nie szanuje, ani nie należy mu się szacunek dla jego postaci, ani gospodarstwa (w tym przypadku leśnego) Wiadomo, wszystko z umiarem, co by jeszcze inni mogli do lasu wejść. Jak na pożary chatek, uważam że limit na ten rok wyczerpany.

    3. Skoro chata nie dostała samozapłonu, nie spłonęła w porzaże (wypadek, niekontrolowany), się pytam GDZIE JEST DOBYTEK! i nie chodzi mi tu tylko i wyłącznie o wspiowniki, które z pewnością mają wielką wartość dla wielu osób, chodzi mi tu o wszelkiego rodzaju twórczość chatkową czyli od ozdób (malowidła na plastrach drewna np) do półek, garów. Gdzie choćby czajnik? (Jackek, trza obadać czy nie zanieśli go do nowej chałupy). To wszystko te drobiazgi, które skoro nie zginęły w wyniku tragedii a świadomego działania, noooo..... jak plecak czy siekiera ginęła z chatki nazywano to kradzieżą.... To jak to nazwiemy teraz? Znikoma szkodliwość czynu, czy niszczenie dóbr kultury?

    W kwestii nowej chaty i jej ochrony, to Rembranta tam nie upilnują.Z drugiej zaś strony przez okno widziałem parę rzeczy na które mógłby się połasić lokalny opryszek (nawijmy go amator łatwego łupu), fakt że chata stoi jakiś czas, a nie rozkradziono jej też daje do myślenia. Nie mam zamiaru wchodzić na siłę jak mnie gdzieś nie chcą (łachy bez), jeśli gospodarze obcych (w tym mnie) traktują jak psy i każą im spać na werandzie, mogą śmiało liczyć na odwzajemnienie mojego podejścia.
    Ostatnio edytowane przez Barnaba ; 07-11-2007 o 00:49
    https://bieszczady.guide- Że przewodnik napisałem i że ludzi uszczęśliwiam. A co!

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Chatka Puchatka - aktualności
    Przez butek w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 22
    Ostatni post / autor: 26-07-2015, 16:47
  2. Chatka puchatka
    Przez buba w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 51
    Ostatni post / autor: 13-07-2009, 00:12
  3. Chatka Puchatka
    Przez farban w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 12-06-2008, 23:26
  4. Chatka Puchatka
    Przez Baldhead w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 29
    Ostatni post / autor: 11-03-2006, 21:33
  5. Pomóżcie ! TRAGEDIA - spaliła się leśniczówka Widełki
    Przez jeden z Pulpitów w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 33
    Ostatni post / autor: 08-07-2005, 10:47

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •