Strona 2 z 22 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 12 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 211

Wątek: Chaszczem się sztachnąć! ( czyli Bazyla głodne kawałki suto omaszczone cytatami )

  1. #11
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,132

    Domyślnie Odp: Chaszczem się sztachnąć! ( czyli Bazyla głodne kawałki suto omaszczone cytatami

    Zaległem na łące wspierając głowę o plecak, z którego wydobyłem to co trzeba. Półleżąc zamoczyłem wąsa w pianie podziwiając dookolnie (foto_f). Tak pełną gębą oddychając, robiąc sobie dobrze we zmysły wzroku i smaku, kątem oka spostrzegłem pędzącego w moim kierunku dzikiego konia bieszczadzkiego. Chwilami zdawało mi się, że on nie tyle pędzi co leci. Spojrzałem tedy w głąb puszki szukając weń braku treści czyli ewentualnej przyczyny pegazostwa. To nie to! Treści całkiem sporo, trzeba będzie zrobić unik. W samą porę odskoczyłem od plecaka, który znalazł się na jego drodze. Uff! Niewiele brakowało! Cordura plecaka już nigdy nie będzie taka jak dawniej (foto_g). Po chwili poszybował dalej, a ja mogłem się z powrotem ułożyć wygodnie. Jak już się umościłem, zaczęło się: kapu – kap, kapu – kap, kapu-kap, kapu-kap, kap, kap, kap, kap.....Zatachałem dobytek pod buczka, rozsiadłem się wygodnie, padać przestało. „Chyba już pójdę, nie? Co tu będę tak sam siedział....” (Psy).
    Droga moja prowadziła w dół, w kierunku jaru górskiego strumienia. Ale nim dostałem się w okolice potoku musiałem pokonać całe łany pokrzyw, które jęły mnie bezlitośnie smagać po odkrytych miejscach czyli po łydach, kolanach i udach. Aaa..., uuu...., sss....niosło się po lesie. Ale ja „nie dam się.....dopóki sił, będę szedł, będę biegł, nie dam się!” (E.Stachura – Siekierezada) ... tyle że wpierw wdzieję długie portki. He, He! Teraz to mi możecie...
    Po chwili podążałem już brzegiem jaru porosłego piękną buczyną. Na dole lekkie przedzieranko przez wspaniale gęste leszczyny i wyskoczyłem na bity trakt opasający ten masyw (foto_h). Drogę tą jeno przeciąłem i niczym jeleń karpacki potruchtałem ku następnym szczytom.
    Załączone obrazki Załączone obrazki
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  2. #12
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,132

    Domyślnie Odp: Chaszczem się sztachnąć! ( czyli Bazyla głodne kawałki suto omaszczone cytatami

    Wokół las. Wszędzie drzewa! Z przodu, z tyłu, po bokach. Do tego ciągle pod górę, a nawet jeśli czasem z górki to też jak pod górę, bo akurat się przewróciło i leży takie nieposprzątane. Po prostu cudo! Nie na darmo od kilku dni, tygodni czy nawet miesięcy, narastało we mnie:
    „Ja muszę do lasu
    i tam, ach, pędzić muszę
    i korę ciepłą obwąchiwać
    i ściółkę wonną drapać” (Kury – Ja muszę do lasu).
    Tak węsząc wśród poszycia wyskrobałem się na pierwszą hopkę, z niej hyc na następną, by w końcu wylądować na trzeciej, najwyższej. Dreispitz zdobyty! Pora na Steinfels. Boczną, lekko rysującą się grańką opadałem ku tej kolonii, zamieszkałej niegdyś przez przybyszów znad Renu. Po niedługim czasie soczyście zielony baldachim liści ustąpił na rzecz wibrujących wszelakim owadem łąk porastających tereny dawnej wsi (foto_i). Chabazie dwumetrowe a wśród nich jedynie nikłe ślady zwierzęcych ścieżek, z których korzystając, oblepiony tzw. dziadami, pajęczyną, i tym całym nasiennictwem ziołopuchowym przedarłem się do drogi. Z drogi prosto do potoku schłodzić przegrzany organizm. Zimna, krystalicznie czysta woda przemyka pomiędzy palcami, i twarz obmyta, i szyja, i ...a niech tam, zaszaleję, tors nawet.
    Następny przystanek zrobiłem na przycerkiewnym cmentarzu (foto_j). Przed samym terenem cmentarza, wśród zadrzewienia zrobiony daszek z brezentu i folii, drewniane siedziska i miejsce po ognisku. Przez chwilę zastanawiałem się do czego i komu służą te udogodnienia. Po wejściu na cmentarz okazało się, że chyba służą bądź służyły komuś jako schronienie, podczas gdy teren cmentarza jako miejsce noclegowe dla koni. Cały teren pokryty końskim nawozem, w tym dwa nagrobki wyjątkowo obficie. Moim zdaniem na 100% nikt z rodziny opiekuna tych koni nie był tu pochowany, ośmielę się twierdzić nawet że był on też innego wyznania, więc z takiego cmentarza śmiało można zrobić stajnię i szalet dla koni – przecież na własne gniazdo by nie nasrał. Badylem zgarnąłem na bok to co było do zgarnięcia i ruszyłem dalej.
    Przez mostek, obok drewnianej wiaty i kapliczki (foto_k) poszedłem w kierunku granicy, a tym samym w kierunku wypału węgla drzewnego znajdującego się na terenach po wsi Stebnik. Nim doszedłem do wypału udało mi się jeszcze ustrzelić czatującego na obiad gąsiorka (foto_l).
    Załączone obrazki Załączone obrazki
    Ostatnio edytowane przez sir Bazyl ; 16-11-2007 o 17:06
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  3. #13
    prowydnyk chaszczowy Awatar Browar
    Na forum od
    01.2006
    Rodem z
    Kraków
    Postów
    2,828

    Domyślnie Odp: Chaszczem się sztachnąć! ( czyli Bazyla głodne kawałki suto omaszczone cytatami

    Cytat Zamieszczone przez sir Bazyl Zobacz posta
    Tak węsząc wśród poszycia wyskrobałem się na pierwszą hopkę, z niej hyc na następną, by w końcu wylądować na trzeciej, najwyższej. Dreispitz zdobyty!
    Skoro już wlazłeś w szkodę(rezerwat) to przynajmniej napisz czy fajny
    Pozdrav

  4. #14
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,132

    Domyślnie Odp: Chaszczem się sztachnąć! ( czyli Bazyla głodne kawałki suto omaszczone cytatami

    Cytat Zamieszczone przez Browar Zobacz posta
    Skoro już wlazłeś w szkodę(rezerwat) to przynajmniej napisz czy fajny
    Z mapy wynika, że go ledwie musnąłem na środkowym wierzchołku (681), tak że nie mogę się wypowidzieć co do jego atrakcyjności. Idąc wierchem nie widziałem żadnej różnicy pomiędzy stroną północną czy południową. Las piękny, wierchołki "klimatyczne".
    Czuj-druh!
    Pozdrówka - Bazyl
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  5. #15
    Bieszczadnik Awatar Barnaba
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Festung Posen
    Postów
    1,635

    Domyślnie Odp: Chaszczem się sztachnąć! ( czyli Bazyla głodne kawałki suto omaszczone cytatami

    e byłem tam na tym końskim szalecie w zeszłym roku. Wtedy to nie było tak obesrane. Sam nie wiem... wtedy to mnie sie wydawało że to przyczajka dla pograniczników.
    https://bieszczady.guide- Że przewodnik napisałem i że ludzi uszczęśliwiam. A co!

  6. #16
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Chaszczem się sztachnąć! ( czyli Bazyla głodne kawałki suto omaszczone cytatami

    a to sie zmienilo na tym cmentarzyku- pare lat temu wypasali tam krowy i tylko krowie kupy sie przewalaly! i ani pol konia! z drugiej strony ciekawe czemu zwierzeta pasa sie akurat na cmentarzu, wokol tyle lak! moze trawa smaczniejsza?? ;0
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  7. #17
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,132

    Domyślnie Odp: Chaszczem się sztachnąć! ( czyli Bazyla głodne kawałki suto omaszczone cytatami

    Jestem w końcu na wypale, po którym krzątają się: jeden Brodaty i Ten Drugi.
    - Dzień dobry!
    - Dzień dobry!
    - Do granicy daleko?
    - To tu.
    - Ale do samej granicy?
    - To tu, dalej nie wolno.
    - Dlaczego?
    - A co się tak wypytujesz, nie wolno i już.
    - To ja pójdę sobie tylko pstryknąć zdjęcie i zaraz wracam.
    - Nigdzie nie pójdziesz.
    - Dlaczego?
    - Bo zadzwonimy po straż i będziesz miał kłopoty.
    - No skoro tak, to się pchał na siłę nie będę. Pstryknę sobie tylko retorcik.
    Ostatni retort malowniczo dymił na tle błękitnego nieba więc obróciwszy się tyłem do brodatego rozmówcy, sięgnąłem po aparat. No i okazało się, że to był mój wielki błąd. Brodaty i Ten Drugi dostali białej gorączki czyli szlag ich trafił, ewentualnie cholera wzięła:
    - Spróbuj tylko to ci łopatą przypierd...(kości porachuję) - Krzyknął brodacz idąc w moim kierunku.
    Naszła mnie chwila refleksji. Jeśli faktycznie znieczulą mnie łopatą a później niczym podstępna Małgosia, schorowaną i wygłodniałą Babę Jagę, Brodaty i Ten Drugi wrzucą Bazyla do pieca - i szukaj tu wiatru w polu.
    Agresor złapał za łopatę a ja tymczasem poluzowałem popręgi i zrzuciłem plecak jednocześnie wyszarpując z przytroczonego doń pokrowca piłę. „Stoję na ulicy z nią, śmiechy wkoło nas...” (Aya RL – Skóra).
    Po ubitym placu rozpoczęliśmy rytualne krążenie taksując się spod przymrużonych powiek. Wiatr ustał, ptaki zamilkły, owady zawisły bez ruchu w powietrzu. Łopata jego rzucała oślepiające błyski, piła moja szczerzyła wściekle zębiska. Drzwiczki w retortach zaczęły się przeraźliwie telepotać, dym z sino popielatego zmienił się na rdzawo czarny, słońce jakby przygasło. Napięcie sięgało zenitu. Niespodzianie agresor cisnął we mnie:
    - Warszawiaku je...(jeden)!
    Ten, jak mu się zdawało ciężkiego kalibru pocisk mknął ze świstem w moim kierunku tnąc powietrze. Wzorem Neo z Matrixa odchyliłem się do tyłu na zgiętych kolanach, układając resztę ciała poziomo ponad ziemią. Poły płaszcza nie powiewały malowniczo z powodu cięć budżetowych scenografii. Słowny pocisk otarł się o koszulę na mojej klacie i minąwszy lewe ucho ugrzązł w zboczu na drugim brzegu Stebnika. Wyprostowałem się natychmiast gotowy do kontrataku. Przez chwilę miąłem w ustach zdanie, którym chciałem go powalić na ziemię. Miąłem odrobinę zbyt długo, bo on tymczasem cisnął we mnie niewybrednie:
    - Gówniarzu! Nierobie!
    W tym momencie „coś we mnie drgnęło, coś się zmieniło” (Chłopcy z Placu Broni – O Ela).
    Podobno „John Malkovich jak grał Ruska to mówił ‘madier fakier’”(Kult – Mars napada), a że ja tak dobrze obcych języków nie znam, więc powiedziałem to samo tyle że po polsku dodając:
    - Widzę że nerwową tu macie robotę. Żegnam.
    No i pogonili Bazyla. Cóż było robić, zawróciłem i po krótkiej chwili kontynuowałem wędrówkę troszkę inną trasą.
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  8. #18
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Chaszczem się sztachnąć! ( czyli Bazyla głodne kawałki suto omaszczone cytatami

    co za skurwiele tam trafily!!! a ja zawsze spotykalam takich milych smolarzy... ale jak widac w kazdej grupie spolecznej jest zroznicowanie..az by sie chcialo takim jakos na zlosc zrobic...
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  9. #19
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,132

    Domyślnie Odp: Chaszczem się sztachnąć! ( czyli Bazyla głodne kawałki suto omaszczone cytatami

    Cytat Zamieszczone przez buba Zobacz posta
    co za skurwiele tam trafily!!! a ja zawsze spotykalam takich milych smolarzy... ale jak widac w kazdej grupie spolecznej jest zroznicowanie..az by sie chcialo takim jakos na zlosc zrobic...
    Buba, też mi się nie spodobało ich zachowanie ale na razie nic nie dodam, gdyż będzie jeszcze o tym mowa w dalszej części relacji. Z takim zachowaniem spotkałem się po raz pierwszy (też zawsze spotykałem porządnych ludzi wykonujących to zajęcie) ale nie żywię do nich urazy - ot mały, nieprzyjemny incydent. Dość długo zastanawiałem się czy opisywać czy nie, ale musiałbym później przeinaczyć inne spotkanie, czego nie chciałem robić, więc opisałem zajście zachowując doń dość czytelny (mam nadzieję) dystans.
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  10. #20
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Chaszczem się sztachnąć! ( czyli Bazyla głodne kawałki suto omaszczone cytatami

    moze w dalszej czesci opowiesci bedzie jakies wytlumaczenie ich zachowania bo jak na razie to sie noz w kieszeni otwiera...
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 5 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 5 gości)

Podobne wątki

  1. klasyka czyli TOP TEN
    Przez don Enrico w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 24
    Ostatni post / autor: 16-01-2013, 22:32
  2. Odpowiedzi: 21
    Ostatni post / autor: 16-01-2010, 10:23
  3. Odpowiedzi: 65
    Ostatni post / autor: 22-11-2007, 15:53
  4. TERAZ JA, TERAZ JA!!! czyli moje szllajanie się po Biesach!
    Przez Barnaba w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 42
    Ostatni post / autor: 09-05-2006, 12:58
  5. Odpowiedzi: 38
    Ostatni post / autor: 13-06-2005, 10:07

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •