W domu, trzęsącymi się rękami nalałem sobie najpierw szklaneczkę szkockiej na ochłonięcie. Jaki James Bond, taka i szkocka. Moja nie była osiemnastoletnia i nazywała się kranówka. Pewnie nawet lepiej, że nie była wiekowa gdyż dawka emocji była na tyle wystarczająca by porcelana la’szalet mogła czuć się zagrożona!
Z szuflady na sztućce wydobyłem najostrzejszy nóż
„Na pewno masz mi za złe
Że ten właśnie wziąłem nóż
Na pewno masz mi za złe
Że ten właśnie wziąłem nóż
Wiem nóż ten był do chleba, oni zaraz wezmą mnie”*
najpewniej do szpitalnego psychiatryka dla nerwów ukojenia.
Niczym Wołodyjowski Bohuna, w mig rozpłatałem pudełko i zajrzałem do środka a tam… o takie syny! Żeby was tak… i tak… i jeszcze raz tak!
„...nie ma w słowniku ludzi kulturalnych słów, które mogłyby dostatecznie obelżywie określić takich synów** postępowanie.” ***
_________________________________________
*Breakout „Oni zaraz przyjdą tu” ( wersja Homo Twist: link )
**w oryginale w miejsce „takich synów” jest „pańskie”
***Kapitan Wagner do oberleutnanta von Nogay’a w fimie C.K. Dezerterzy ( link )



Odpowiedz z cytatem
Zakładki