Ja po wczorajszej wizycie w H.......h i spróbowaniu wspólnie z Barnabą Anią i myśliwymi różnego rodzaju zacnych destylatów gotów jestem widziec nie tylko misie ale co nie daj boże myszki również.
Pozdrawiam
Ja po wczorajszej wizycie w H.......h i spróbowaniu wspólnie z Barnabą Anią i myśliwymi różnego rodzaju zacnych destylatów gotów jestem widziec nie tylko misie ale co nie daj boże myszki również.
Pozdrawiam
Wojtek legionowo
Ja jak spotkam misia w lesie to zgodnie z starym gajowym obyczajem robie tak, misia zachodze od zawietrznej ciuchetenko rozpinam rozporek a prawa dlonia macam za kremikiem.....zabwa i niczego sobie kultura
sk......y!!!!
przepraszam, ze klne, ale mnie krew zalewa normalnie!!!!!!!!!!!!!!!
Ostatnio edytowane przez Piotr ; 11-11-2007 o 21:58 Powód: Ordynarne słownictwo
"...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
Nikt nie zabroni nam śnić..."
Bogdan Loebl
Nie polecam jak czegos nie wyprobuje, A mis mial takie oczka
Mnie odpowiada metoda Dertego, ryknąć, a zdrowo!
https://bieszczady.guide- Że przewodnik napisałem i że ludzi uszczęśliwiam. A co!
dzis wpadlem na nowy pomysl co zrobic gdy spotkam misia otoz -dam mu w ryj-
zastanawiam sie nad technika czy z baniaka mu pociagnac czy zwykly plaskacz wystarczy ??pytam sie was ludzi lasu bo moze macie juz doswiadczenie w tej materi ?
Jak nie boisz się sobie czoła zadrapać szczeciną to wal go z baniaka...
bertrand236
Jednak uważałabym. Niedźwiedź zawsze pozostanie niedźwiedziem.
A gdy niedźwiedzicę?Jak się zachować gdy spotka się niedźwiedzia ?
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki