Faktycznie jestem szczera i również dziękuję za szczerość.
To nie ja posądziłam Cię o plagiat - to akurat wynalazł w necie Kuba (ja byłam tylko przekazicielem, teraz tego żałuję, mógł to sam napisać /a znając Go prawdopodobnie nic by nie napisał/, z mojej strony to z pewnością było zbyt pochopne).
Niemniej nadal twierdzę że nie podoba mi się publikowanie na necie fragmentów przepisanych z przewodnika i podpisywanie swoim nazwiskiem.
Ale zdjęłaś to z wortalu i myślę, że nie ma już co do tego wracać ( i zresztą od dawna nie wracam - teraz Ty przywołujesz ten temat ).
Na forum pojawiam się - bo tak mi się podoba.
Chyba nie masz prawa bronić pisania na forum dowolnym osobom (oczywiście jeśli nie piszą zgodnie z etykietą tego forum - to można ich zablokować, ale od tego są moderatorzy, a o ile wiem - nie jesteś moderatorem).
Co do oceny mojej wiedzy - nie twierdzę, że umiem wszystko - i z pewnością Twoja wiedza na temat Bieszczadów jest większa od mojej. Ale ja właśnie między innymi po to zapisałam się na to forum aby się czegoś o rejonie nauczyć.
Z wielką przyjemnością czytam merytoryczne dyskusje między Kubą a Piotrem, lub bawię się w zagadki o cerkwiach.
Nie lubię natomiast Twojego sposobu reakcji na moje (prawdziwe lub urojone) błędy w stylu "ha, ha ROTFL - nic nie umiesz".
Każdy ma prawo się mylić i jeśli się mylę - to proszę o wskazanie błędu, a nie wyśmiewanie się ze mnie.
Fakt - zdarza mi się pisać OT - jak każdemu tutaj, ale akurat do mnie jednej się przyczepiłaś i tylko u mnie Ci się to nie podoba.
Nie zauważyłam aby pisała o swojej Rodzinie więcej niż inni.
A gdyby nawet - zwyczajnie kocham swoich chłopaków i lubię o nich pisać.
I na koniec abstrahując od wszystkiego innego - ale gdzie ja w tamtym wątku pisałam o Rodzinie i o osobistych sprawach ?
No już na prawdę starałam się pisać wyjątkowo merytorycznie ;-)
Nie proszę o reakcje moderatora, bo jak napisałam gdzie indziej - sama daję sobie radę.
PO raz kolejny wyciągam rękę do zgody i proszę o to abyśmy siebie na wzajem nie atakowały.
Może reszta forum straci trochę rozrywki (raczej niewybrednej), ale ja na prawdę jestem już zmęczona.
Wiosna idzie - po co truć się kłótniami.
Zakładki